Konarski: Rosjanie obnażyli nasze najsłabsze elementy
Zagrywka jest słabsza niż na początku, do tego dochodzą problemy z przyjęciem i ta gra nam się sypie. Rosjanie obnażyli nasze najsłabsze elementy - powiedział po spotkaniu z Rosją Dawid Konarski. Polacy przegrali czwartkowy mecz 0:3.
Marcin Lepa: Rosjanie dzisiaj bili mocniej, właściwie z każdej strefy, mieli świetną zagrywkę. Jak to było odczuwane na boisku?
Dawid Konarski: Ameryki nie odkryję, jeśli powiem, że po prostu dostaliśmy lanie. Tak jak wspomniałeś, ciężko znaleźć element, w którym byliśmy z nimi równi. Momentami udało nam się coś obronić, wyprowadzić kontrę, zrobić punkty przewagi, ale półtorej minuty i Rosjanie byli na prowadzeniu. To było naprawdę słabe spotkanie w naszym wykonaniu. Zagrywali bardzo dobrze, ale na tym poziomie musimy chociaż utrzymywać zagrywki w powietrzu i grać na wysokiej piłce.
W Pesaro miałem wrażenie, że ta nasza zagrywka była najrówniejsza, że teraz popełniamy mnóstwo błędów w tym elemencie. Cały czas szukamy równego przyjęcia, rotowani są zawodnicy, bo żaden nie potrafi utrzymać tego przyjęcia na równym poziomie. Cały czas my męczymy się ze sobą.
Nasza gra jest największym problemem. Jeśli nie będziemy prezentować dobrej siatkówki, to wtedy przeciwnik nie musi się specjalnie napocić. Zagrywka jest słabsza niż na początku, do tego dochodzą problemy z przyjęciem i ta gra nam się sypie. Rosjanie obnażyli nasze najsłabsze elementy. Pozostaje zresetować głowy i walczyć, bo mamy jeszcze nadzieję, że do tej Brazylii polecimy.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze