Głowacki o rywalu: Będzie się cofał, muszę przebić jego gardę
Były mistrz świata federacji WBO w wadze junior ciężkiej Krzysztof Głowacki (26-1, 16 KO) już nie może się doczekać swojego występu na gali Polsat Boxing Night 7 - Nowe Rozdanie. "Główka" zmierzy się z niepokonanym Hiznim Altunkayą (29-0, 17 KO). - Będę musiał rozbijać gardę i gdzieś tam ulokować swój cios - powiedział w Puncherze.
Artur Łukaszewski: Wszystko jest już gotowe? Jesteś w stuprocentowej formie?
Krzysztof Głowacki: Tak, wszystko jest OK. Forma jest, waga jest… Już się nie mogę doczekać. Dziewięć miesięcy poza ringiem robi różnicę.
Jaki masz plan na ten pojedynek? To jest raczej zawodnik, który nie atakuje.
Gdzieś tam się chowa za podwójną gardą. Wiadomo, Amerykanin byłby łatwiejszy do skończenia przed czasem, bo jednak nie miał obrony i wchodził w wymiany. W przypadku Altunkayi będę musiał rozbijać gardę i gdzieś tam ulokować swój cios. Na pewno będzie niewygodny...
Kiedy ogłaszaliśmy ten pojedynek, zastanawiałem się nad tym, na ile dla niego ma znaczenie ten rekord. Presja na nim jest większa czy wręcz przeciwnie?
Myślę, że będzie pewny siebie. Nie boksował jednak z takim zawodnikiem, jak ja. Ja też jestem pewny siebie. Jeszcze bardziej przykładam się do treningów po ostatniej porażce…
Cała rozmowa z Krzysztofem Głowackim w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze