Puchar Konfederacji: Olbrzymie emocje i triumf Portugalii
W rywalizacji o trzecie miejsce w Pucharze Konfederacji, który odbywa się w Rosji reprezentacja Portugalii po dużych emocjach pokonała po dogrywce reprezentację Meksyku 2:1 i zapewniła sobie brązowy medal w tym turnieju.
Podopieczni Fernando Santosa musieli radzić sobie w tym spotkaniu bez Cristiano Ronaldo, który przedwcześnie opuścił Rosję z powodów rodzinnych. Brak największej gwiazdy Portugalii był przez dłuższy fragment tego meczu bardzo widoczny, bowiem jego koledzy z boiska marnowali mnóstwo okazji podbramkowych.
Aktualni mistrzowie Europy dominowali od samego początku, mieli większe posiadanie piłki, stwarzali sobie sporo sytuacji. Brakowało jednak skuteczności. Świetnie w bramce Meksyku spisywał się doświadczony Guillermo Ochoa, czego przykładem jest 16. minuta i obroniony rzut karny po strzale Andre Silvy. Do przerwy utrzymał się rezultat bezbramkowy.
W drugiej połowie pech nadal nie opuszczał Portugalczyków. Ich przewaga na boisku nie została udokumentowana bramką, a ponadto skończyło się jeszcze gorzej, bowiem w 54. minucie wynik otworzyli Meksykanie. Co prawda do siatki trafił Neto, ale było to rzecz jasna trafienie samobójcze po dośrodkowaniu Javiera Hernandeza.
Od tamtej pory jeszcze bardziej nasiliła się przewaga Portugalii, która za wszelką cenę dążyła do wyrównania. Cały czas świetnie między słupkami spisywał się Ochoa, ale gol dla rywali wisiał w powietrzu. Szkoleniowiec ekipy z Półwyspu Iberyjskiego dokonał w końcowych minutach trzech zmian, wpuszczając na plac gry m.in. Ricardo Quaresme. To właśnie pomocnik Besiktasu Stambuł popisał się asystą w doliczonym czasie gry, kiedy to bramkę w ekwilibrystyczny sposób zdobył Pepe. To oznaczało, że kibice na Otkrytiye Arena w Moskwie byli zmuszeni oglądać dogrywkę.
W niej także działo się sporo ciekawych rzeczy. W 104. minucie arbiter tego spotkania po raz drugi wskazał na jedenasty metr w polu karnym Meksyku. Znowu do piłki podszedł Silva, ale Adrien, który umieścił piłkę w siatce. Dwie minuty później ekipa ze Starego Kontynentu grała jednego zawodnika mniej, ponieważ czerwoną kartką za drugą żółtą ukarany został Nelson Semedo. Meksykanie grali w przewadze tylko 360 sekund, ponieważ w identyczny sposób z boiska wyleciał Raul Jimenez. Grając dziesięciu na dziesięciu obraz gry nie uległ zmianie i Portugalia mogła cieszyć się po końcowym gwizdku z trzeciego miejsca wywalczonego w tegorocznym Pucharze Konfederacji.
Portugalia - Meksyk 2:1 po dogr. (1:1, 0:0)
Bramki: dla Portugalii - Pepe (90+1), Adrien Silva (104-karny); dla Meksyku - Neto (54-samob.)
Czerwone kartki: Nelson Semedo (Portugalia, 106), Raul Jimenez (Meksyk, 112)
Sędzia: Fahad Al Mirdasi (Arabia Saudyjska)
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze