World Grand Prix: Polki pokazały charakter i wygrały z Peru!

Polki podtrzymały serię zwycięstw z Argentyny i na inaugurację drugiej serii World Grand Prix zwyciężyły nad reprezentantkami Peru 3:1 (22:25, 25:17, 27:25, 27:25). Pomimo faktu oddania pierwszego seta w turnieju, nasze zawodniczki zachowały zimną krew w kluczowych momentach gry i zapisały na swoim koncie kolejne trzy punkty!

W pierwszym turnieju rozgrywanym za wielką wodą Polki poradziły sobie świetnie, gdyż, za każdym razem w trzech setach, wygrały z Chorwacją, Kanadą i Argentyną. Polscy kibice mieli nadzieję, że w Ostrowcu Świętokrzyskim niesione ich dopingiem podopieczne Jacka Nawrockiego poradzą sobie równie dobrze.

Na inaugurację drugiej serii gier Polki zmierzyły się z reprezentantkami Peru, które wcześniej zgromadziły na swoim koncie sześć punktów, wygrywając z Portoryko 3:1 i z Kolumbią 3:0, a także przegrywając z Czeszkami 1:3. To właśnie nasze południowe sąsiadki będą gospodyniami rozgrywanego w Ostrawie Final Four.

Pierwszy set zaczął się koszmarnie dla Biało-Czerwonych, które raziły nieskutecznością w ataku i miały problem z wykończeniem akcji. Przeciętnie prezentowały się liderki reprezentacji: Berenika Tomsia, Malwina Smarzek, a także Agnieszka Kąkolewska, które nie potrafiły przebić się przez skuteczny blok rywalek. Peruwianki podbijały w tej partii niemal każdy atak Polek i set skończyły wynikiem 25:22. Podopieczne Nawrockiego przegrały tym samym pierszy set na World Grand Prix.

W drugiej partii nasze reprezentantki się przebudziły i poprawiły poszczególne elementy w swojej grze. Ta odsłona rozpoczęła się po naszej myśli, bowiem seria błędów po stronie rywalek, a także skuteczna gra Polek poskutkowała szybkim wypracowaniem pięciopuntkowej przewagi.

Trzecia odsłona była najbardziej emocjonująca ze wszystkich. W pewnym momencie sytuacja Polek prezentowała się dramatycznie i chyba niewielu kibiców, przy stanie 15:23, wierzyło w to, że uda nam się wrócić do gry. Kapitalne zmiany dały jednak Patrycja Polak oraz Monika Bociek i nasze reprezentantki w efektowny sposób doprowadziły do wyrównania! Następnie w grze na przewagi zachowały zimną krew i skończyły seta wynikiem 27:25!

Kolejna partia przypominała trzecią. W kulminacyjnym momencie na prowadzeniu były Peruwianki, jednak dzięki świetnej grze zmienniczek - szczególnie Bociek - doprowadziliśmy do wyrównania 24:24 i ponownie w grze na przewagi nasze reprezentantki okazały się lepsze, wygrywając 27:25! Dzięki swojej determinacji Polki zapisały na swoim koncie kolejny komplet punktów i z optymizmem mogą czekać na kolejny mecz turnieju, którym będzie sobotnie spotkanie z Argentyną.

Polska - Peru 3:1 (22:25, 25:17, 27:25, 27:25)

Polska: Joanna Wołosz, Malwina Smarzek, Zuzanna Efimienko, Berenika Tomsia, Martyna Grajber, Agnieszka Kąkolewska, Agata Witkowsa (libero) - Monika Bociek, Patrycja Polak, Małgorzata Jasek, Marlena Pleśnierowicz.

Peru: Mirtha Uribe, Alexandra Munoz, Maguilaura Frias, Clarivett Yllecas, Angela Leyva, Carla Rueda Cotito, Mirian Patino (L) - Shiamara Almeida, Katherine Mabel Olemar, Alexandra Machado, Jassenia Uceda, Coraima Gomez

AŁ, Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl