Ponitka w kręgu zainteresowań europejskich potęg
Z roku na rok robi postęp. Krok po kroku zmienia się też jego status. Z młodego obiecującego, na gwiazdę nie tylko polskiej, ale i europejskiej koszykówki. Dlatego Mateusz Ponitka jest jednym z najgorętszych nazwisk na koszykarskim rynku transferowym. Podobno interesowała się nim nawet słynna Barcelona. 23-letni skrzydłowy w stolicy Katalonii raczej nie zagra, ale najprawdopodobniej przeniesie się właśnie do Hiszpanii.
Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że polski skrzydłowy zagra w Żalgirisie Wilno. Słynny litewski klub podobno zaoferował mu bardzo dobry kontrakt. Ale nic z tego:
People please calm down i didnt sign any contract yet all of it are rumors ...
— M.M.Ponitka (@1Ponitka0) 18 lipca 2017
"Ludzie proszę uspokójcie się, jeszcze nie podpisałem żadnego kontraktu, na razie to tylko plotki" - napisał na Twitterze.
Żalgiris to klub z naprawdę wysokiej europejskiej półki. Etatowy mistrz Litwy, regularny uczestnik Euroligi. Ponitka po kolejnym świetnym sezonie może wybrzydzać. Dla tureckiego Pinar Karsiyaka Izmir rzucał średnio 13,3 punktu, miał 4,7 zbiórki i 2,2 asysty. Zagrał też w meczu gwiazd tureckiej ligi.
Turcy chętnie więc, by go zatrzymali, ale Ponitka jest zdecydowany by zmienić otoczenie. I wszystko wskazuje na to, że przeniesie się do Hiszpanii. Padają nazwy różnych klubów. Barcelona to raczej kategoria plotki, ale Iberostar Teneryfa, piąty zespół ligi ACB i zwycięzca koszykarskiej Ligi Mistrzów, to już poważniejsza informacja.
Podobnie jak ta o zainteresowaniu wyrażanym przez Baskonię. To trzeci zespół ubiegłego sezonu w Hiszpanii, a także etatowy uczestnik najważniejszych europejskich rozgrywek czyli Euroligi.
Ponitka byłby kolejnym Polakiem grającym w prawdopodobnie najsilniejszej europejskiej lidze. Od kilku lat z powodzeniem występuje w niej Adam Waczyński. Niedawno kontrakt z Tecnyconta Zaragoza podpisał Michał Michalak. Być może do Hiszpanii trafią też Przemysław Karnowski.
Przejdź na Polsatsport.pl