Wierzbicki mógł zmierzyć się z byłym mistrzem świata! Obóz Polaka odrzucił ofertę

Polski pięściarz dwie ostatnie walki stoczył w naszym kraju. Najpierw wypunktował w Ełku Innocenta Anyanwu, a następnie na Polsat Boxing Night zrobił to samo z Robertem Tlatlikiem. Wierzbicki z pewnością ma talent i szanse na wielkie walki, lecz na razie się na to nie zanosi. Jak się okazało, obóz Polaka odrzucił propozycję walki z byłym mistrzem świata WBC wagi superlekkiej Viktorem Postolem. Do takiego starcia miałoby dojść 9 września na Ukrainie na gali World Boxing Super Series z udziałem Oleksandra Usyka (12-0, 10 KO) i Marco Hucka (40-4-1, 27 KO).

Promotor Mariusz Grabowski tłumaczy, że jest jeszcze za wcześnie na walkę z tak mocnym przeciwnikiem, dodając, że Wierzbicki nie jest jeszcze rozpoznawany przez polskich fanów, a czas na takie starcia jeszcze przyjdzie. Z kolei Mateusz Borek przyznał na Twitterze, że istotną kwestią okazały się warunki finansowe. A te raczej nie porywały...

Śmieszna kasa. Mniejsza niż dostał Tlatlik za PBN.

— Mateusz Borek (@BorekMati) 25 lipca 2017

Co ciekawe, po zwycięstwie z Tlatlikiem na Polsat Boxing Night Wierzbicki przyznał, że ma problemy z osiągnięciem limitu wagi superlekkiej i rozważy zmianę kategorii na półśrednią.