Paryż chce esportu na Igrzyskach Olimpijskich w 2024 roku!

Przed kilkoma dniami dowiedzieliśmy się, że doszło do porozumienia, które określiło organizatorów Igrzysk Olimpijskich w 2024 i 2028 roku. Początkowo palmę pierwszeństwa miało mieć Los Angeles, aczkolwiek po długich negocjacjach Amerykanie ustąpili, przyjmując propozycję zorganizowania imprezy w późniejszym terminie. Tym samym to stolica Francji stanie się centrum światowego sportu już za ponad sześć lat. Na oficjalne ogłoszenie będziemy musieli jeszcze jednak chwilę poczekać.

Dyskusję o wprowadzeniu rozgrywek elektronicznych na IO rozpoczął komitet „Miasta Aniołów” jeszcze w zeszłym roku, zwracając uwagę na rosnącą popularność tego zjawiska. Paryż nie zamierza z pomysłu konkurentów rezygnować. – Musimy na to zwrócić uwagę. Nie możemy powiedzieć: „Esportowcy to nie my! Esport to nie Igrzyska Olimpijskie”. Młodzi są tym bardzo zainteresowani. Przyjrzyjmy się więc zagadnieniu. Spotkajmy się z nimi. Spróbujmy zbudować jakieś mosty – przekonuje Estaguet, współprzewodniczący paryskiego komitetu, a także potrójmy mistrz olimpijski.

To właśnie z uwagi na młodzież esport ma stać się częścią IO. Rosnąca popularność turniejów w Counter-Strike’a: Global Offensive, Dota 2 czy League of Legends nie przeszła bez echa w środowisku sportu tradycyjnego, który zaczyna narzekać na brak zainteresowania ze strony młodego pokolenia. Estaguent uważa, że jeśli Olimpiada ma utrzymać swoje znaczenie i ponownie przyciągać przed telewizory i na stadiony rzesze fanów, konkurs cyfrowych umiejętności musi zostać uznany za legalny, a esportowcy uczestniczyć w odpalaniu wielkiego znicza.

Teraz wszystko w rękach skrzętnie namawianego do akceptacji pomysłu Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. To do niego należy ostateczna decyzja. Program Igrzysk na 2024 ma zacząć kształtować się w 2019 roku, a ogłoszenie wszystkich dyscyplin nastąpi w 2020 roku po zakończeniu zawodów w Tokio.