Lisinac: Możemy wygrać ten turniej
Przed meczem Srecko Lisinac mówił, że Serbowie chcą wygrać, by w końcu Polacy przestali wypominać im porażkę z 2014 roku i tak właśnie się stało. W pojedynkach polsko-serbskich na PGE Narodowym jest remis 3:3.
Marcin Lepa: Wyciągnęliście wnioski. Szanowaliście zagrywkę i nie popełnialiście tylu błędów co Polacy.
Srecko Lisinac: Od początku zagraliśmy agresywnie. Nie robiliśmy błędów na zagrywce. Kiedy tak się dzieje, to przeciwnik ma problem z atakiem z trudnych piłek, a my możemy się cieszyć, że kontrolowaliśmy mecz od początku do końca. W trzecim secie po podwójnej zmianie Polacy zaczęli grać lepiej, ale to my zwyciężyliśmy.
Był taki moment, gdy Uros Kovacevic miał problemy. Swoje kłopoty miał też Luburic. Widać było, że kiedy jakiś zawodnik kłopoty, ktoś inny ciągnie zespół.
Na każdej pozycji jesteśmy silni. Kiedy jednemu zawodnikowi nie idzie dobrze, inni zawodnicy próbują mu pomóc. Kiedy jest taka atmosfera w drużynie, możemy wygrywać, a nawet zdobyć medal lub zwyciężyć w całym turnieju.
Trzy lata temu zostaliście stłamszeni przez publiczność. Dziś było widac, że te okoliczności Was nakręcają, ładują was pozytywną energią. Czy wasza drużyna może rozwinąć się w tym turneiju?
Trener wiele razy mówił, że kiedy gramy bez tej energii to jesteśmy drużyną, która może grać dobrze, ale nie zawsze. Musimy pilnować, by w każdym meczu ta atmosfera się utrzymywała.
Komentarze