Eurovolley 2017: Powrót N’Gapetha! Francuzi uciekli spod topora
W meczu drugiej kolejki grupy D mistrzostw Europy – Lotto Eurovolley Poland 2017 – siatkarze Holandii ulegli Francji 2:3. Pomarańczowi w czwartym, niezwykle zaciętym secie nie wykorzystali szansy na zwycięstwo i ostatecznie przegrali to niezwykle emocjonujące starcie. W innym niedzielnym spotkaniu tej grupy Turcja przegrała z Belgią 2:3.
Pierwsze spotkania grupy D przyniosły zaskakujące rozstrzygnięcia. Mistrzowie Europy – Francuzi ulegli Belgii 2:3 (22:25, 25:23, 21:25, 25:23, 12:15), a Holandia przegrała 1:3 (19:25, 22:25, 25:21, 22:25) z Turcją. Dwie pokonane na inaugurację ekipy zmierzyły się ze sobą w drugiej kolejce.
Faworytami tego starcia byli Francuzi, którzy rozpoczęli ten mecz (podobnie jak do pierwszy), bez swej największej gwiazdy – borykającego się z urazem Earvina N’Gapetha. Mistrzowie Europy zaczęli od mocnego uderzenia (0:4, 3:8) i utrzymywali przewagę w środkowej części seta (11:16). W końcówce podopieczni trenera Gido Vermuelena zmniejszyli nieco straty (20:22), ale decydujące akcje skutecznymi atakami zakończył Stephen Boyer (22:25).
Druga partia również rozpoczęła się od przewagi Trójkolorowych (4:8), jednak Holendrzy od stanu 8:11 wygrali pięć akcji z rzędu i wyszli na prowadzenie (12:11). Skutecznością w ataku imponował Nimir Abdel-Aziz. Pomarańczowi mieli dwa oczka zaliczki na drugiej przerwie (16:14), po niej francuscy siatkarze odrobili straty i rozpoczęła się zacięta walka punkt za punkt do stanu 23:23. Dwie kluczowe piłki padły łupem Holendrów, a Wouter ter Maat ustalił wynik tego seta na 25:23.
Siatkarze Holandii złapali rytm i przeważali na początku trzeciej odsłony (8:6). W dalszej fazie seta wynik długo oscylował wokół remisu (9:9, 15:15, 19:19). Pomarańczowi wznieśli się na wyżyny swych umiejętności, a Trójkolorowi, mimo roszad w składzie, nie potrafili znaleźć recepty na rywali. W końcówce siatkarze Holandii odskoczyli na kilka punktów i wygrali kluczowe akcje. Abdel-Aziz wywalczył piłkę setową (24:21), a w kolejnej akcji skuteczny blok zakończył tę partię.
Na początku czwartego seta trener Laurent Tillie sięgnął nawet po największą gwiazdę – N’Gapetha. Jego wejście nie było zbyt imponujące, zaczął od zepsutej zagrywki, a tuż przed pierwszą przerwą nadział się na pojedynczy blok Abdel-Aziza (8:6). W środkowej części seta grał już jednak lepiej, co przełożyło się na wynik – Trójkolorowi odrobili straty i wyszli na prowadzenie (14:16). W końcówce znów oglądaliśmy zaciętą walkę obu ekip. Holandia miała piłkę meczową po skutecznym bloku, przy stanie 24:22. Mistrzowie Europy zdołali jednak doprowadzić do rywalizacji na przewagi i wyszli zwycięsko z tej wojny nerwów. Przestrzelony atak Michaela Parkinsona ustalił wynik tego seta na 28:30.
Tie-break rozpoczął się po myśli Trójkolorowych. Po dwóch asach serwisowych Thibaulta Rossarda było 4:7, przy zmianie stron, po ataku Boyera – 6:8. W końcówce obie ekipy walczyły punkt za punkt, co pozwoliło Trójkolorowym utrzymywać dwu-, trzypunktowy dystans. Rossard wywalczył piłkę meczową (11:14), a Barthelemy Chinenyeze skutecznym atakiem ze środka zakończył to niezwykle zacięte i emocjonujące starcie.
Spotkanie przypominało nieco swym przebiegiem wcześniejsze starcie Turków z Belgią zakończone wynikiem 2:3 (22:25, 25:22, 25:21, 25:27, 16:18). Tam tureccy siatkarze również nie wykorzystali szansy na sprawienie niespodzianki, choć mieli w górze piłki na wygraną 3:1. W tej sytuacji w grupie D wszystko jeszcze jest możliwe, a o ostatecznym układzie tabeli zadecydują poniedziałkowe konfrontacje Holandia – Belgia oraz Turcja – Francja.
What a night it was! A ten-setter with the victories of Belgium and France, who remains in the race to the next round! #EuroVolleyM pic.twitter.com/03EFk0G6A2
— EuroVolley (@CEVEuroVolley) 27 sierpnia 2017
Holandia – Francja 2:3 (22:25, 25:23, 25:21, 28:30, 12:15)
Holandia: Dan Van Haarlem (3), Thijs ter Horst (4), Jasper Diefenbach (5), Nimir Abdel-Aziz (24), Thomas Koelewijn (18), Robbert Andringa (11) – Dirk Sparidans (libero) oraz Wessel Keemink, Jeroen Rauwerdink (6), Wouter ter Maat (10), Michael Parkinson (3).
Francja: Trevor Clevenot (7), Benjamin Toniutti (2), Julien Lyneel (15), Kevin Le Roux (6), Stephen Boyer (23), Nicolas Le Goff(10) – Jenia Grebennikov (libero) oraz Jean Patry (3), Antoine Brizard, Thibault Rossard (13), Barthelemy Chinenyeze (7).
Terminarz i plan transmisji spotkań ostatniej kolejki grupy D:
2017-08-28: Holandia – Belgia (Katowice; poniedziałek – godzina 17.30; transmisja – Polsat Sport Extra)
2017-08-28: Turcja – Francja (Katowice; poniedziałek – godzina 20.30; transmisja – Polsat Sport Extra).