Mayweather znokautował McGregora!
Floyd Mayweather (50-0, 27 KO) pokonał przez techniczny nokaut Conora McGregora (0-1) podczas gali w Las Vegas. Amerykanin przeczekał rywala, który przeważał w początkowych rundach i wykończył go w dziesiątej odsłonie pojedynku.
O walce wieczoru w Las Vegas powiedziano chyba wszystko, co się tylko dało. Miesiące przygotowań, burzliwe konferencje i mnóstwo gorzkich słów z ust obu zawodników - to zapowiadało naprawdę kapitalne widowisko. Z jednej strony Mayweather to niepodważalny mistrz boksu, człowiek, który nigdy nie dał się pokonać, a na swoim rozkładzie miał takich pięściarzy jak Saul "Canelo" Alvarez czy też Many Pacquiao.
Amerykanin nie walczył jednak od dwóch lat i jego forma była wielką niewiadomą. Z drugiej strony jego rywal nie miał żadnego doświadczenia na zawodowych ringach. McGregor przyszedł ze świata MMA, w którym bokserskimi umiejętnościami wykańczał rywala za rywalem.
Ku zdziwieniu pierwsze rundy padły łupem Irlandczyka, który świetnie wykorzystywał przewagę zasięgu, walczył w dystansie i nie pozwalał na zbyt wiele 40-latkowi. Dodatkowo potrafił wyprowadzać groźne ciosy, w tym znane z UFC podbródkowe. Szybko jednak tracił siły i to było chyba najbardziej widoczne. Mayweather spokojnie czekał wiedząc, że z czasem jego rywal nie będzie już tak dynamiczny.
Jak się później okazało jego taktyka była genialnie przemyślana. Od około piątej odsłony McGregor wyraźnie opadał z sił. Przez kolejne rundy "Money" zaczął powiększać przewagę. Z czasem Irlandczyk chwiał się na nogach, aż w końcu w dziesiątej rundzie sędzia musiał przerwać walkę. Po starciu obaj nie szczędzili sobie ciepłych słów, a mistrz potwierdził, że wraca do UFC.
Mayweather wygrał doświadczeniem, przygotowaniem i pokazał, że te dwa sporty dzieli przepaść. Irlandczyk jednak, zwłaszcza na początku pojedynku mógł się podobać i trzeba mu oddać, że postawił się Amerykaninowi. To była zapewne ostatnia walka 40-latka, który wyśrubował rekord pięćdziesięciu wygranych, czym przebił legendarnego Rocky'ego Marciano (49-0, 43 KO) i na stałe zagościł wśród legend boksu.
Wyniki gali w Las Vegas:
Floyd Mayweather (50-0, 27 KO) pokonał przez techniczny nokaut w dziesiątej rundzie Conora McGregora (0-1)
Gervonta Davis (19-0, 18 KO) pokonał przez nokaut w ósmej rundzie Francisco Fonsecę (19-1, 13 KO)
Badou Jack (22-1-2, 13 KO) pokonał przez techniczny nokaut w piątej rundzie Nathana Cleverly'ego (30-4, 16 KO)
Andrew Tabiti (15-0, 12 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Steve'a Cunninghama (29-9, 13 KO)
Przejdź na Polsatsport.plOd początku dziesiątej rundy pływał McGregor i już praktycznie pewne było, że ta walka się zakończy. Sędzia przerwał pojedynek. Mistrz UFC pokazał serce, ale jednak nie miał szans z bokserskim geniuszem Mayweathera. "Money" wygrywa 50. walkę w zawodowej karierze i przechodzi do historii boksu.
Mayweather jest bardzo pewny siebie, niezwykle zmęczony McGregor ledwo co stoi, ale dalej nie daje się położyć na deski. Chyba jednak jest kwestią czasu, kiedy Irlandczyk padnie. Do końca zostały trzy rundy.
Bardzo głęboko oddycha McGregor. Coraz częściej ciosy Mayweathera dochodzą do głowy Irlandczyka, jednak również "Money" traci siły. Po dobrym początku, teraz mistrz UFC walczy o przetrwanie, choć trzeba docenić, że wytrzymał tak długo. Walka wchodzi w decydującą fazę.
Po czterech rundach Mayweather jakby łapał swój rytm. McGregor jak na razie walczy powyżej oczekiwań wszystkich krytyków.
Ciekawa runda ze względu na przewagę... McGregora. Mayweather praktycznie nie wyprowadził ciosów, a Irlandczyk świetnie bił m.in. podbródkowe. Obiecujący początek!
Za nami hymny obu państw.
Przed nami już tylko walka wieczoru!
- Moje ciosy go zraniły - powiedział Davis. - To było nielegalne uderzenie - stwierdził Fonseca.
Powtórki pokazały, że Davis trafił rywala w tył głowy! Jest to oczywiście niezgodne z przepisami. Spore kontrowersje w Las Vegas.
Gervonta Davis znokautował Francisco Fonsecę w ósmej rundzie!
A tutaj przeczytacie o gigantycznych zarobkach bohaterów hitowej walki.
Mayweather - McGregor: Znamy oficjalne wypłaty
Davis miał sporą przewagę, lecz w czwartej rundzie przestał boksować, skupiając się na prowokowaniu rywala. Zaczął opuszczać ręce, przez co Fonseca kilka razy go trafił. Dziwne zachowanie.
Bardzo dużo sił wkłada w swoje ciosy Davis, który jest faworytem tego starcia. Kilka razy udało mu się sforsować gardę rywala, więc istnieje spora szansa, że będziemy świadkami efektownego nokautu.
Kolejna kawa wypita? Już za chwilę przedostatnia walka wieczoru, czyli Gervonta Davis kontra Francisco Fonseca! Miała być to walka o pas IBF w wadze superpiórkowej, ale Davis nie zrobił wagi, wobec czego o wakujący pas walczy... tylko Fonseca.
Sędzia przerwał walkę! Salwa ciosów wyprowadzonych przez Jacka zepchnęła Cleverly'ego do głębokiej defensywy, a Walijczyk nie był w stanie efektywnie bronić się przy linach. Pas WBA dla reprezentanta Szwecji!
Przewaga Jacka się powiększa! Cleverly jest coraz wolniejszy i zaczyna mieć wyraźne problemy z nadążaniem za ruchliwym Szwedem. Pod Brytyjczykiem ugieły się nogi i ma rozcięty łuk brwiowy, ile jeszcze rund przetrwa? Przed nami runda 5.
Jack w pierwszych minutach miał problem z szybkością Cleverly'ego. Pod koniec rundy kilka jego ciosów doszło jednak do celu.
Jack zwakował pas w wadze superśredniej, by spróbować sił w kategorii półciężkiej. Już w pierwszej walce otrzymał szansę zdobycia mistrzowskiego tytułu.
Nudna 1 walka. Tabiti wygrał , ale nie zachwycił. Wydaje się , ze nie ma "klepki".👊
— Mateusz Borek (@BorekMati) 27 sierpnia 2017
A za chwilę walka o "regularny" pas WBA wagi półciężkiej! Nathan Cleverly skrzyżuje rękawice z Badou Jackiem!
Za nami pierwsza walka! Andrew Tabiti pokonał jednogłośnie na punkty Steve'a Cunninghama.
Witamy w relacji na żywo z hitowej walki Floyd Mayweather - Conor McGregor!