Lewandowski: Nawet obrońca Kazachstanu śmiał się, że piłka była w siatce
Ja to widziałem z boiska, Kuba Błaszczykowski i Piotrek Zieliński też. Nawet obrońca Kazachstanu śmiał się, że sędzia tego nie zauważył - skomentował nieuznaną bramkę w meczu z Kazachstanem Robert Lewandowski.
Marcin Feddek: Wiem, że macie telewizor w szatni, więc na pewno oglądałeś tę sytuację z 72. minuty. Jak to możliwe, że sędzia nie zauważył bramki? Do mnie to nie dociera.
Robert Lewandowski: Do mnie też nie. Ja to widziałem z boiska, Kuba Błaszczykowski i Piotrek Zieliński też. Nawet obrońca Kazachstanu śmiał się, że sędzia tego nie zauważył.
VAR nie był potrzebny...
Dokładnie. Szkoda. Ale tak już podsumowując ten mecz, wynik mógł być zdecydowanie dużo wyższy. Zabrakło trochę zimnej krwi w sytuacjach podbramkowych. W pierwszej połowie graliśmy bardzo dobrze. Powinniśmy szybciej strzelić gola na 2:0. Na pewno by to uspokoiło grę i wtedy moglibyśmy myśleć o kolejnych... Wracając do meczu z Danią, wydaje mi się, że nie myliśmy mentalnie przygotowani na to piąte miejsce rankingu FIFA. Spodziewaliśmy się, że to będzie łatwy mecz. Ale prawda jest taka, że teraz każdy będzie się na nas nastawiał.
Czy kapitan jest zadowolony z reakcji drużyny na tamtą porażkę?
Jak najbardziej.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.
Komentarze