Bandycki faul w Pucharze Polski! Borek: Powinien być zawieszony! (WIDEO)
Obrońca Cracovii - Oleksiy Dytiajtjew w meczu z Zagłębiem Lubin stracił kontakt z rzeczywistością i brutalnym wejściem zaatakował Jarosława Kubickiego. To wejście mogło skończyć się naprawdę fatalnie, ale na szczęście polski pomocnik mógł kontynuować grę, a Ukrainiec od razu otrzymał czerwoną kartkę.
Po brutalnym, a w zasadzie bandyckim ataku na nogi Kubickiego ukraiński obrońca próbował jeszcze dyskutować z sędzią. Dytiajtjew najwyraźniej nie zgadzał się z decyzją arbitra. Zanim opuścił plac gry zdążył pokłócić się z kapitanem "Miedziowych" - Lubomirem Guldanem.
- To nie jest czerwona kartka, tylko czarna. Nie rozumiem, dlaczego on w ogóle protestuje - mówił komentujący mecz Tomasz Hajto. Mateusz Borek wtórował byłemu reprezentantowi Polski. - Trzeba mieć nie po kolei w głowie, żeby po takim faulu jeszcze dyskutować z arbitrem - grzmiał redaktor Borek.
Powinien być zawieszony na dłuuuugi czas. I kara powinna obowiązywać na wszystkich frontach. @BoniekZibi @pzpn_pl https://t.co/IDQwpFGEBP
— Mateusz Borek (@BorekMati) 22 września 2017
Ostatecznie Cracovia przegrała na własnym terenie z Zagłębiem 0:3 i odpadła w 1/8 finału Pucharu Polski.
Przejdź na Polsatsport.pl