Milik podziękował za wsparcie. "Dużo to dla mnie znaczy"
Kontuzjowany Arkadiusz Milik przeżywa teraz bardzo trudne chwile. Może jednak liczyć na słowa wsparcia ze strony kibiców czy kolegów z boiska. "Dużo to dla mnie znaczy" - przyznał napastnik SSC Napoli.
Milik zamieścił w mediach społecznościowych swoje zdjęcie z kliniki w Rzymie. Widać, że mimo kontuzji nie traci jest dobrej myśli.
"Dzięki za wszystkie wiadomości i słowa wsparcia. Dużo to dla mnie znaczy. Bardzo mi wten sposób pomagacie. Teraz skupiam się na spokojnym powrocie i treningu. Trzymajcie kciuki. Wrócę silniejszy" - napisał Milik.
Thank you for all your messages, it means a lot for me. Now Im focusing on get back, keep your fingers crossed. pic.twitter.com/iYNiPmfB8T
— Arkadiusz Milik (@arekmilik9) 25 września 2017
Polak otrzymał masę życzeń. Między innymi od Roberta Lewandowskiego, Kamila Grosickiego. Grzegorza Krychowiaka czy całej drużyny Napoli.
@arekmilik9 walcz! Prawdziwą siłą jest to jak podnosimy się po porażkach! Mam nadzieję, że Ty tą przekujesz w sukces!
— Robert Lewandowski (@lewy_official) 25 września 2017
Z tobą Bracie jesteśmy mega silni ale teraz musimy sobie poradzić bez ciebie ..Bądź silny jak zawsze i pamiętaj ze jesteśmy z tobą 🇵🇱⚽️❤️ pic.twitter.com/eZ8YJ7OSQK
— TurboGrosik (@GrosickiKamil) 25 września 2017
Jestesmy z Toba @arekmilik9 wszyscy na Ciebie czekaja, wrocisz silniejszy Forza 💪 pic.twitter.com/7JNMTu9iMv
— Grzegorz Krychowiak (@GrzegKrychowiak) 25 września 2017
Il saluto del @sscnapoli ad @arekmilik9 ❤️⚽️💪 pic.twitter.com/5FKPbRtnUF
— Sportitalia (@tvdellosport) 25 września 2017
23-latek nabawił się kontuzji kolana w końcówce sobotniego meczu ze SPAL (3:2), w którym na boisko wszedł w 70. minucie. W poniedziałek przeszedł operację, która zakończyła się sukcesem. Milika operował profesor Pier Paolo Mariani, który w październiku zeszłego roku przeprowadził zabieg jego lewego kolana po tym, gdy zerwał więzadła krzyżowe. Teraz podobnego urazu snajper Napoli doznał w prawej nodze. Według włoskich mediów, będzie pauzował od czterech do sześciu miesięcy.
Przejdź na Polsatsport.pl