Borek: Nie trafia do mnie argumentacja, że Mączyński nie gra w Legii, bo musiał odpocząć mentalnie
Eksperci Polsatu Sport przedstawili swoje rozważania prosto z Armenii na temat zbliżających się meczów eliminacji mistrzostw świata 2018. Poruszona została m.in kwestia występów Krzysztofa Mączyńskiego. - Argumentacja, że Krzysztof Mączyński musi odpocząć mentalnie nie grając tydzień wcześniej z Jagiellonią Białystok mnie nie przekonuje - powiedział Mateusz Borek.
Wiele kontrowersji wzbudza temat nieobecności Krzysztofa Mączyńskiego w kadrze Legii Warszawa na hitowy mecz jedenastej kolejki ekstraklasy z Lechem Poznań. Nie mniej zaskakująca jest argumentacja tej sytuacji.
- Zdajemy sobie sprawę ilu zawodników reprezentacji Polski jest zagrożonych kartkami. Jesteśmy faworytem czwartkowego meczu, ale nie możemy wykluczyć, że my z Czarnogórą będziemy musieli budować "lewą" jedenastkę, jeśli trzech, czterech czy pięciu zawodników dostanie żółte kartki i będą wyłączeni z ostatniego występu włączając w to Roberta Lewandowskiego i Piotrka Zielińskiego. Sama argumentacja, że Krzysiek Mączyński musi odpocząć mentalnie nie grając tydzień wcześniej z Jagiellonią Białystok mnie nie przekonuje. To nie była argumentacja Adama Nawałki, tylko prawdopodobnie diagnoza trenera Legii Jozaka. Szczerze mówiąc dla mnie w zupełnie innej kondycji psychicznej przyjeżdża na kadrę Makuszewski, bo jego kondycję mentalną zbudowało zwycięstwo 3:0, bramka, fajny występ, super statystyki indywidualne z tego meczu na szczycie polskiej ligi - skomentował obszernie Mateusz Borek.
Eksperci Polsatu Sport poddali także rozważaniom temat obsady środka pola polskiej reprezentacji. Zgodnie stwierdzili, że pewne miejsca mają Robert Lewandowski i Piotr Zieliński.
-Nie sądzę, że trener na wyjeździe z Armenią zdecyduje się na wariant z dwoma typowo defensywnymi pomocnikami. Wtedy moglibyśmy rozważyć Góralskiego, czyli bardziej będzie szukał pozycji numer osiem, zawodnika 50 na 50. Prawdopodobnie ten wybór dokona się między mającym swoje problemy z klubie Karolem Linetty, a Krzyśkiem Mączyńskim. Ja zachęcam trenera, żeby jednak szukać - powiedział Borek.
- Jeśli klepniemy awans w czwartek, czy w niedzielę, to na mecze listopadowe można byłoby sięgnąć albo po Janusza Gola, który radzi sobie świetnie w lidze rosyjskiej i jest kapitanem, albo powołać może Radosława Murawskiego - dodał.
Roman Kołtoń zauważył, że selekcjoner Adam Nawałka musi poszerzyć możliwości kadry.
- To będzie czas, żeby znaleźć piłkarzy do rywalizacji, by ten projekt otworzyć na nowo. Stagnacja w żadnym projekcie sportowym, czy biznesowym się nie sprawdza, nie służy i nie jest niepotrzebna. Gramy z Urugwajem i Meksykiem, więc 45 minut z takim rywalem będzie weryfikacją czy facet jest gotowy na poziom mistrzostw świata - podsumował Borek.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze