Błaszczykowski: Spodziewamy się trudnego meczu, ale my mamy jakość

Marcin Feddek: Jaka jest różnica między Kubą, który przyjechał na Danię, a Kubą, który przyjechał na zgrupowanie?

Jakub Błaszczykowski: Różnicy nie ma. Nie ma tylko problemu jeśli chodzi o mięsień dwugłowy i to jest jedyna rzecz, która daje dużo większe zadowolenie.

Pamiętasz ten ostatni dwumecz eliminacji mistrzostw Europy. W pierwszym meczu dałeś z siebie wszystko. Drugi mecz musiałeś po prostu rozpocząć na ławce, przynajmniej takie były założenia. Ten dwumecz będzie podobny? Ten pierwszy mecz można sobie wyczerpać?

Akurat było troszeczkę inaczej. Tak jak powiedziałem miałem problem z mięśniem dwugłowym, dopiero co wróciłem po lekkim urazie. W tym meczu z Danią czułem, że nie wszystko jest dobrze, dlatego trener podjął słuszną decyzję - nie angażować się 90 minut, tylko wejść już na podmęczonego przeciwnika. Jak widać był to dobry pomysł, bo też nie czułem się na 100%.

Ormianie to jest właściwie niski zespół, który operuje piłką, rzadko kiedy skrzydłami, piłka chodzi głównie między środkowymi zawodnikami. Ty spodziewasz się takiego meczu, który rozstrzygnie się w środkowej strefie boiska czy jednak tak jak powiedział trener - my narzucimy swoje warunki : zepchniemy ich wysoki pressing, odbiór piłki?

Trzeba robić wszystko ku temu, by Ormianie grali to co my chcemy, a nie to co oni chcą. To jest klucz do sukcesu, to jest to nad czym pracujemy, nad czym się skupiamy. Chcemy, żeby to zadziałało w tym meczu. Mówiliśmy na konferencji, że mają swoje dobre i słabe strony i na pewno spodziewamy się ciężkiego meczu. My mamy wartość, plus mamy drużynę, która się rozumie i ma doświadczenie, to jest po naszej stronie, trzeba tylko wejść i pokazać to w jutrzejszym meczu.

Cała rozmowa z Jakubem Błaszczykowskim w załączonym materiale wideo.