El. MŚ 2018. Trener Szwedów: Umiemy wygrywać z najlepszymi

Janne Andersson, trener reprezentacji Szwecji, która w barażach o prawo gry w piłkarskich mistrzostwach świata zmierzy się z Włochami nie czuje strachu przed utytułowanym rywalem. - Łatwo nie będzie, ale umiemy wygrywać z najlepszymi – powiedział po losowaniu.
Selekcjoner skandynawskiego zespołu docenia potencjał i osiągnięcia rywala, lecz nie uznaje losowania za szczególnie pechowe.
- Nie wiem czy to jest najtrudniejszy z możliwych przeciwników. Wiadomo, Włosi grali w niemal wszystkich mundialach, mają świetnych zawodników, ale przecież wylądowali w barażach tak jak my. Graliśmy w trudnej grupie eliminacyjnej z Holandią i Francją i rozegraliśmy kilka świetnych meczów. Jeżeli utrzymamy ten poziom, możemy pokonać każdego – dodał Andersson.
W podobnym tonie wypowiedział się również dyrektor reprezentacji Włoch Gabriele Oriali.
- Losowanie mogło być lepsze. Szwecja to bardzo trudny rywal, ale jesteśmy Włochami i nie możemy bać się nikogo. Najważniejsze, aby do pełni zdrowia wróciło kilku naszych zawodników, m.in. Andrea Belotti, Marco Verratti, Daniele De Rossi czy Claudio Marchisio – ocenił Orali.
Dyrektor zespołu „Azzurrich”, który w 1982 roku, jako piłkarz, sięgnął z drużyną po jeden z czterech tytułów mistrza świata, przestrzega też przed zapatrzeniem się w przeszłość i przedwczesnym rozstrzyganiem wyniku dwumeczu.
- Mundial bez Włochów to nie mundial. Trzeba jednak pamiętać, że historia i tradycja nie wybiegną na murawę za piłkarzy - dodał były zawodnik Interu Mediolan i Fiorentiny.
W innych spotkaniach barażowych zmierzą się Dania z Irlandią, Chorwacja z Grecją oraz Irlandia Północna ze Szwajcarią.
Dania, która była grupowym rywalem Polaków w eliminacjach, ma szansę na powrót na mistrzostwa świata po ośmioletniej przerwie. Irlandia po raz ostatni grała na mundialu w 2002 roku.
- Było wiadomo, że rywal będzie wymagający, cieszymy się jednak, że ciągle jesteśmy w grze o mistrzostwa. Dobra wiadomość jest taka, że drugi mecz gramy u siebie. To będzie miało kluczowe znaczenie, trzeba jednak przyjechać do Dublina z jakimiś szansami na awans – powiedział trener Irlandczyków Martin O'Neill.
Selekcjoner reprezentacji Danii Age Hareide również zwrócił uwagę na układ spotkań.
- Na Parken (Stadion w Kopenhadze - PAP) musimy ciężko pracować, aby przedrzeć się przez ich defensywę. Trzeba zrobić wszystko co w naszej mocy, by mieć dobrą sytuację przed wyjazdem do Irlandii – powiedział Hareide, który wspólnie z Martinem O'Neillem występował przed laty m.in. w Norwich City.
W kolejnej parze zmierzą się dwaj uczestnicy ostatniego mundialu Chorwacja i Grecja.
- Czujemy duży respekt przed Grekami. Czeka nas trudne zadanie, ale mamy dużo czasu, by się odpowiednio przygotować – stwierdził trener Chorwatów Zlatko Dalic, który objął reprezentacja dopiero przed ostatnim meczem eliminacji z Ukrainą.
Prowadzący drużynę Grecji Niemiec Michael Skibbe uważa, że jego zespół czekają dwa bardzo zacięte mecze.
- Pomiędzy oboma krajami jest duża rywalizacja. Nasz styl gry pasuje do tego, co prezentują Chorwaci. Na pewno nas nie zaskoczą – powiedział Skibbe.
W ostatniej parze Irlandia Północna zagra ze Szwajcarią.
- Jesteśmy zadowoleni, że nie trafiliśmy na Włochy ani Chorwację. Mam duży respekt dla Szwajcarów, który wygrali dziewięć z 10 meczów w swojej grupie eliminacyjnej. Niemniej, trzeba powiedzieć, że ich grupa była raczej jedną z łatwiejszych – zaznaczył trener Irlandii Północnej Michael O'Neill.
Selekcjoner Szwajcarii Vladimir Petkovic wysoko ocenia defensywę rywala.
- Nasze szanse oceniam na 50 procent. Irlandia do solidny zespół, który nie stracił gola w siedmiu z 10 meczów w grupie i dobrze rozwija fizyczną grę. Pozytywne jest to, że rewanż gramy u siebie – zaznaczył Petkovic.
Pierwsze mecze barażowe zostaną rozegrane w dniach 9-11 listopada, a rewanże 12-14 listopada.
Zwycięzcy par dołączą do drużyn, które już zapewniły sobie udział w przyszłorocznych mistrzostwach - w tym Polski.
Losowanie grup turnieju finałowego odbędzie się w 1 grudnia w Moskwie. Mistrzostwa w Rosji rozpoczną się 14 czerwca, a finał zostanie rozegrany 15 lipca 2018.
