Żenujący rywal Werwejki. Sędzia przerwał "kabaret" po minucie (WIDEO)
Siergiej Werwejko (8-1, 5 KO) zaskakująco łatwo wygrał swoją ósmą walkę w karierze. Jego rywal na gali w Wieliczce, legitymujący się bilansem 4-0 Węgier Laszlo L Fekete zaprezentował "żenujący" poziom, a sędzia zmuszony był przerwać pojedynek już po minucie.
Dotychczas niepokonany na zawodowych ringach Węgier Laszlo Fekete (4-0, 4 KO) zaprezentował "żenujący" poziom na gali w Wieliczce. Siergiej Werwejko umiejscowił kilka celnych ciosów, a Fekete momentalnie rozpoczął chaotyczny taniec i dwukrotnie padł na deski.
Bezlitosny był komentator Polsatu Sport, Andrzej Kostyra: - Mam nadzieję, że nie będziemy już sprowadzać do Polski "puszek soku pomidorowego"... Tutaj niestety taka postać się pojawiła.
Sędzia Włodzimierz Kromka przerwał pojedynek po drugim nokdaunie w pierwszej rundzie.
Nokaut Siergieja Werwejki w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze