Parke pożegna się z KSW? Lewandowski: Jestem nim zmęczony
Bójka polskiego obozu Mateusza Gamrota (13-0, 4 KO, 2 sub, 1 NC) z Normanem Parke'iem (23-6-1, 4 KO, 12 sub, 1 NC) po zakończeniu walki na KSW 40 była jednym z najciekawszych tematów ostatniego tygodnia w sportach walki. Już teraz pojawiła się propozycja trzeciej walki, by rozstrzygnąć trylogię. Temat dalszej współpracy z Irlandczykiem z Północy podważył jednak jeden ze współwłaścicieli KSW, Martin Lewandowski.
Lewandowski udzielił wywiadu portalowi polskatimes.pl, w którym zdradził wiele kulisów gali KSW 40. Najgorętszym momentem w Dublinie było starcie Parke'a z obozem Gamrota tuż po zakończeniu walki. Irlandczyk z Północy dziękował wówczas oponentom za pojedynek, gdy nieoczekiwanie wdał się w przepychanki z Borysem Mańkowskim (19-6-1, 3 KO, 7 sub). Niesygnalizowanym ciosem potraktował go wówczas Marcin Bilman.
Zdajemy sobie sprawę z tego, ile daliśmy Normanowi. Dlatego nie chcemy rezygnować z jego usług, ale jestem już trochę zmęczony jego postawą. Zrobiliśmy wiele ruchów, które pokazują, że naprawdę nie ustawiamy wyników i nie faworyzujemy polskich zawodników. Mamy wielu fighterów z naszego kraju, którzy ciągną nam biznes, ale bardzo bym chciał, żeby Norman był dla nas drugim "Gamerem". Niestety, jego zachowanie pozostawia wiele do życzenia. Dużo w nim złości, roszczeniowości - powiedział Lewandowski.
Czy Parke powalczy jeszcze w KSW? Spekuluje się, że powinno odbyć się zakończenie trylogii Gamrot vs Parke, jednak ochoty na trzeci pojedynek z 30-latkiem nie ma Polak. Lewandowski zdradził, że Parke być może zawalczy na KSW 42, ale jeśli będzie pokrzywdzony decyzjami KSW, obie strony mogą się rozstać.
Norman ma z nami kontrakt, ale jesteśmy umówieni na telefon, gdy jego emocje opadną. W tej chwili nie wiem, czy mam ochotę dalej z nim pracować. Nikt z nas nie chce go pogrążać. Doceniamy jego klasę sportową. Gdyby lekarz nie przerwał pojedynku na KSW 40, prawdopodobnie byłaby to walka wieczoru, ale wygrałby ją Mateusz. Norman z kolei czuje, że to on wygrywał - ja nie muszę znać się na MMA, niech zapyta zawodowych sędziów, jak oceniali ten pojedynek - zauważył Lewandowski.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze