Boniek: Nie ma na świecie większych celebrytów niż piłkarze
Zbigniew Boniek był gościem niedzielnego Cafe Futbol i opowiedział o swojej wizycie na gali FIFA Awards 2017. Gdy prezes PZPN zobaczył oryginalny strój Daniego Alvesa, momentalnie doszedł do wniosku, że piłkarze dzisiaj to najwięksi celebryci świata!
Goście zgromadzeni w studiu Cafe Futbol w humorystyczny sposób odnieśli się do gali FIFA, na której nagrodzono Cristiano Ronaldo oraz wybrano jedenastkę roku. Wieczór swoją "stylówką" niejako skradł Dani Alves, który założył ćwiekowaną marynarkę przypominającą strój... majora z balu przebierańców.
Dani Alves arrived looking like he's just been elected Mayor! pic.twitter.com/j5UffmE8jB
— Goal (@goal) 23 października 2017
Zbigniew Boniek: Jak odwiedziłem galę FIFA Awards 2017, zdałem sobie sprawę, że dzisiaj nie ma na świecie większych celebrytów niż piłkarze. Całe szczęście, że jeszcze jest boisko, gwizdnie sędzia i lepszy musi wygrać, bo cała ta otoczka wokół jest gigantyczna.
Dość powiedzieć, że to piłkarze dzisiaj poniekąd wyznaczają trendy. Transfer Neymara warty 222 miliony euro, 122 miliony polubień profilu Cristiano Ronaldo na Facebooku, roczne pensje na poziomie 40 mln euro, czy relacje z życia sportowego na Snapchacie i Instagramie - to wszystko działa na wyobraźnię i kształtuje social media. "Znak czasów", jak powiedział Mateusz Borek.
ZB: Jak ten świat się zmienił. Otoczka, traktowanie piłkarzy i to, jak oni się obnoszą. Młodzi chłopcy są dzisiaj tak celebrowani... Do paladium na gali wyprowadzał ich czerwony dywan, wszędzie pełno paparazzi...
Dyskusja na temat piłkarzy - celebrytów w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.plZOBACZ TAKŻE WIDEO: Bożydar Iwanow o Michniewiczu: Po wynikach go poznamy