Szczęsny pod ostrzałem krytyki po meczu z beniaminkiem
W 12. kolejce Serie A Juventus pokonał na własnym stadionie Benevento 2:1. Między słupkami bramki "Starej Damy" stanął Wojciech Szczęsny. Niestety nie był to najlepszy występ reprezentatna Polski, co nie obyło się bez komentarzy we włoskich mediach.
Nieoczekiwanie pierwsi na prowadzenie wyszli goście. Bramkę z rzutu wolnego zdobył w 19. minucie Amato Ciciretti. Według włoskich mediów częściową winę za utratę tego gola ponosi Szczęsny. Dziennikarze uważają, że przy strzale włoskiego skrzydłowego reprezentant Polski mógł zrobić znacznie więcej.
"Błąd, który nie miał prawa przydarzyć się bramkarzowi Juventusu" - tak postawę bramkarza skomentował w pomeczowych ocenach portal calciomercado.com. "Niefrasobliwość Szczęsnego mogła zepsuć święto. Zrozumiałe rozczarowanie, może spowodować, że Juventus ponownie zwróci się w kierunku rynku transferowego w poszukiwaniu zastępcy Buffona" - dodają Włoscy dziennikarze.
Legendarny golkiper "Starej Damy" oglądał mecz z Benevento z ławki rezerwowych.
1 listopada klub z Turynu świętował swoje 120-lecie. Okazją do świętowania miał być właśnie rozgrywany kilka dni później mecz z beniaminkiem włoskiej ekstraklasy. Piłkarze Juve wystąpili w specjalnie uszytych, jubileuszowych koszulkach.
Komentarze