Najgorszy serwis roku? Muzaj rozbawił nawet własnego trenera
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla pokonali Omonię Nikozja 3:0 i awansowali do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Przedstawiciele PlusLigi odnieśli zdecydowane zwycięstwo, choć nie ustrzegli się błędów. Fatalny serwis Macieja Muzaja rozbawił nie tylko kibiców, trenera jastrzębian, ale również samego zawodnika.
Sytuacja miała miejsce na początku drugiego seta spotkania Jastrzębski Węgiel – Omonia Nikozja. Muzaj popisał się zagrywką, po której piłka nawet nie doleciała do siatki i odbiła się po stronie jastrzębian.
Próba Muzaja rozbawiła komentatorów, kibiców, wywołała uśmiech na twarzy trenera Jastrzębskiego Węgla Marka Lebedewa, ale także u samego zawodnika.
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla pewnie pokonali we własnej hali Omonię Nikozja 3:0 (25:17, 25:19, 25:16), a że pierwszy mecz na wyjeździe również wygrali 3:0, awansowali do fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Sytuacja w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze