Buffon zakończył karierę reprezentacyjną ze łzami w oczach. "Przepraszam..."


Reprezentacja Włoch nie awansowała do MŚ 2018 po bezbramkowym remisie w rewanżowym spotkaniu ze Szwecją. Italia nie zagra więc na mundialu po raz pierwszy od 1958 roku, a spotkanie ze Szwecją było tym samym ostatnim w karierze legendarnego Gianluigiego Buffona, który po meczu zalał się łzami.
"Tak mi przykro, bo ponieśliśmy porażkę, także w wymiarze społecznym, to mógł być naprawdę ważny rezultat. Przykro mi, że mój ostatni mecz oficjalny w narodowej reprezentacji zbiega się z wyeliminowaniem..." - przyznał zalany łzami Gianluigi Buffon w wywiadzie tuż po końcowym gwizdku ze Szwecją (0:0).
Legendarny bramkarz kończy więc karierę reprezentacyjną w wieku 39 lat. Mecz ze Szwecją był jego 167. w kadrze, a podczas swojej 20-letniej przygody wygrywał mistrzostwo świata (2006), zdobył też srebrne medale mistrzostw Europy (2012).
Dla Buffona wyjazd do Rosji byłby pięknym ukoronowaniem długiej kariery i szóstymi mistrzostwami świata, jednak dość nieoczekiwanie Gigi musiał pożegnać się z kadrą już teraz.
Chwilę przed rozpoczęciem rewanżu ze Szwecją Buffon raz jeszcze zaprezentował wielką klasę, gdy zaczął bić brawa na wygwizdywany przez włoskich kibiców hymn Szwecji.
