Mołdawia straszy już tylko nazwą?
Już w najbliższą sobotę reprezentacja polskich rugbistów zmierzy się z Mołdawią w spotkanku RUGBY EUROPE TROPHY. Biało-Czerwoni pierwszy raz od jakiegoś czasu zagrają najmocniejszym składem, gdyż na zgrupowanie przyjechali nasi zawodnicy grający na co dzień we Francji.
Wszystko wskazuje na to ,że na murawę stadionu przy ulicy Traugutta biało-czerwoni wybiegną w najmocniejszym obecnie składzie. Z Francji przyjechali Kamil Bobryk, Matusz Bartoszek, Grzegorz Janiec, Radosław Bysewski oraz bracia Aleksander i Jędrzej Nowiccy.
Nie ma co ukrywać, francuskie kluby bardzo niechętnie puszczają polskich zawodników na mecze kadry. Tym razem całego swego autorytetu i prywatnych kontaktów użyli najlepszy rugbista w historii, Grzegorz Kacała, i od dłuższego czasu zabiegający o przyjazd naszych ”stranieri” obecny selekcjoner Stanisław Więciorek. To wyjątkowa okazja by tak silną kadrowo reprezentację zobaczyć na naszym boisku.
Przyjazd zawodników z dobrych zagranicznych klubów nie oznacza, że mogą z góry czuć się pewniakami.
Na 9 meczów z Mołdawią Polacy wygrali trzy. W tym dwa ostatnie. Od dwóch lat bardzo silna niegdyś drużyna straszy już tylko nazwą. W sobotę przegrała u siebie z Holandią 7:59. Nikt jednak nie lekceważy rywali.
Transmisja meczu Polska – Mołdawia w Polsacie Sport Extra w sobotę 18 listopada o godzinie 17.30.
Przejdź na Polsatsport.pl