Czołowy zawodnik UFC trafił za kratki! Doprowadził ofiarę do kalectwa?
Wydawało się, że 2017 rok będzie dla niego fenomenalny. Stoczył bowiem trzy walki, trzy razy był skazywany na porażkę, bo jego rywalami byli znakomici rywale, lecz za każdym razem wychodził zwycięstwo, a dwukrotnie wygrywał przed czasem. Miał też otrzymać walkę o pas UFC wagi półciężkiej, ale wszystko wskazuje na to, że będzie musiał na to poczekać. Volkan Oezdemir (15-1, 11 KO, 1 SUB) został bowiem aresztowany za ciężkie pobicie.
Walczący pod flagą Szwajcarii zawodnik przychodził do największej organizacji MMA na świecie z imponującym rekordem (12-1, 9 KO, 1 SUB), lecz bez większego doświadczenia w starciach z absolutną czołówką. O walce z Ovince'em St.Preux dowiedział się praktycznie w ostatniej chwili, a i tak potrafił wygrać niejednogłośną decyzją sędziów. Momentalnie awansował więc w rankingu wagi półciężkiej. Później zmierzył się z kreowanym na gwiazdę Mishą Cirkunovem i ponownie zaskoczył świat: tym razem wygrał przez nokaut w niespełna 30 sekund!
W lipcu tego roku zdobył najcenniejszy skalp w swojej karierze - na gali UFC 214 w 42. sekundy znokautował słynącego z ciężkich pięści - określanego najlepszym uderzaczem w tej dywizji - Jimiego Manuwę. Trzy imponujące zwycięstwa praktycznie zagwarantowały mu walkę o pas mistrzowski, aktualny mistrz Daniel Cormier wyraził chęć skrzyżowania rękawic, a do konfrontacji miało dojść nawet pod koniec roku. Niestety, to prawdopodobnie będzie musiało poczekać...
Oezdemir został bowiem aresztowany w sobotę za brutalne pobicie. Oskarża się go o doprowadzenie ofiary do trwałego uszkodzenia ciała bądź też kalectwa - w stanie Floryda tak się właśnie określa pobicie drugiego człowieka. Zawodnik aktualnie przebywa w areszcie i czeka na rozwój postępowania.
UFC nie wydało komunikatu w tej sprawie.
Oezdemir jest aktualnie na drugim miejscu w rankingu wagi półciężkiej.
Komentarze