Popek chce zostać prezydentem! "Zrobię to dla Was"
Popek Monster (3-2, 3 KO) znany jest z wielu talentów. Sprawdza się zarówno w klatce organizacji KSW oraz na scenie muzycznej. Niedawno pojawiła się informacja, jakoby chciał wejść w świat polityki. 38-latek w rozmowie z "Super Expressem" przyznał, że jeżeli będzie trzeba to wystartuje nawet w wyborach prezydenckich.
Ostatnio głośno o Popku z dwóch powodów. Po pierwsze już 23 grudnia zmierzy się z Tomaszem Oświecińskim (0-0) na gali KSW 41 w Katowicach. Po drugie niedawno zapowiedział rozpoczęcie kariery politycznej.
- Za parę miesięcy będę politykiem, bo niedługo startuję na posła! Nie zdradzę nic więcej, nie zdradzę z jakiej partii, ale startuję na posła - powiedział w programie "Nie o to pytałem".
Popek na razie nie identyfikuje się z żadną partią, ale wiadomo, że jest w bliskich stosunkach z Januszem Korwinem-Mikke i jego "Wolnością".
W rozmowie z "Super Expressem" zawodnik MMA przyznał, że chce być pierwszym na świecie charytatywnym posłem. 38-latek chciałby m.in. zdjąć podatki z domów dziecka i bliżej przyjrzeć się przywilejom księży.
- Jeżeli moi sympatycy będą chcieli, abym został prezydentem, to nim zostanę - stwierdził.
Dla Popka walka z Oświecińskim będzie trzecim występem dla KSW. W debiucie przegrał z Mariuszem Pudzianowski, ale drugi pojedynek rozstrzygnął na swoją korzyść. W maju podczas gali numer "39" rozbił Roberta Burneikę.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze