Trener Śląska: Lechia dysponuje fajnym zespołem

Po wygranych 1:0 derbach Dolnego Śląska z KGHM Zagłębiem Lubin nastroje w klubie z Oporowskiej się poprawiły. Mniej zmartwień ma też trener Urban, który będzie miał w starciu z Lechią do dyspozycji czterech pauzujących ostatnio piłkarzy – Jakuba Koseckiego, Mariusza Pawelca, Augusto i Michała Chrapka. Szkoleniowiec przyznał, że mimo wygranej będą zmiany w składzie.

„Jest takie powiedzenie, że zwycięskiego składu się nie zmienia, ale nie zawsze tak jest. Wracają kartkowicze i młodzież będzie musiała ustąpić miejsca. Poza tym podtrzymuje to, co mówiłem, że my z Zagłębiem nie zagraliśmy dobrego meczu. Nie byliśmy tak kreatywnie jak we wcześniejszych spotkaniach. Chcemy wrócić do tego, co było wcześniej” – wyjaśnił Urban.

O samej Lechii szkoleniowiec wrocławian nie mówił wiele, bo jak przyznał, woli się skupić na swojej drużynie. „Lechia dysponuje fajnym zespołem, który ostatnio być może gra trochę w kratkę. Ale jest to drużyna, która może z każdym wygrać, ale jak pokazują wyniki, mogą też z każdym przegrać. Mają doświadczonych zawodników, którzy już pokazali, że potrafią bardzo dobrze grać w piłkę. My stajemy kolejny raz przed szansą wygrania w tym sezonie na wyjeździe” – skomentował trener Śląska.

Wrocławianie są jedynym zespołem, który w tym sezonie nie przywiózł trzech punktów z boiska rywala. W ośmiu meczach Śląsk cztery razy remisował i cztery razy przegrał. Lechia natomiast jest drużyną, która lepiej radzi sobie na wyjeździe (11 pkt.) niż u siebie (9 pkt.). Zwrócił na to uwagę Chrapek, który latem trafił z Gdańska do Wrocławia.

„Sam zespół Lechii nie zmienił się wiele. Na papierze wyglądają bardzo dobrze i mają większy potencjał niż na to wskazuje tabela. Różnica jest taka, że w poprzednim sezonie każdy z Gdańska wyjeżdżał z bagażem kilku goli, a teraz Lechia ma duże problemy u siebie” – ocenił pomocnik Śląska.

W pierwszym starciu obu ekip w tym sezonie górą był Śląsk (3:2), ale w Gdańsku ostatnie dwa mecze wygrywali gospodarze (3:0 i 1:0). Ostatni raz wrocławianom udało się przywieść punkty w październiku 2014 roku, kiedy wygrali 4:1. Trzy gole strzelił wówczas Flavio Paixao, który teraz broni barw Lechii.

Początek meczu Lechia – Śląsk w piątek o godz. 20.30.