Kołecki: W trudnej sytuacji już byłem
- W trudnej sytuacji już byłem. Mam nadzieję, że nigdy nie będę w trudniejszej i teraz tylko ja będę sprowadzał przeciwników na ziemię - powiedział Szymon Kołecki (3-0, 3 KO), który w sobotę zmierzy się z Michałem Orkowskim (3-1, 2 KO, 1 SUB) w walce wieczoru gali Babilon MMA 2.
Maciej Turski: Zbieg okoliczności sprawił, że kilka dni przed galą doszło do zmiany twojego przeciwnika z Kamila Bazelaka na Michała Orkowskiego. Jak do tego podchodzisz? Jśli chodzi o twoją karierę w MMA, to jeszcze nie spotkałeś się z taką sytuacją.
Szymon Kołecki: Jestem na początku swojej kariery. Wcześniej nie miałem jeszcze takiej sytuacji. Mam nadzieję, że bez problemu się przestawię.
Możesz powiedzieć, że prawdziwy chrzest w MMA masz już za sobą? W ostatnim pojedynku po nokdaunie potrafiłeś wrócić do rywalizacji. To był chyba najbardziej przełomowy moment w twojej przygodzie z MMA.
Faktycznie, mój przeciwnik na początku walki bardzo mnie zaskoczył. Mogło się to nawet skończyć na moją niekorzyść… Na szczęście udało mi się to przetrwać i wygrać. W trudnej sytuacji już byłem. Mam nadzieję, że nigdy nie będę w trudniejszej i teraz tylko ja będę sprowadzał przeciwników na ziemię.
Jesteś zadowolony, jak wygląda twoja dotychczasowa kariera w MMA?
Planowałem trzy walki w tym roku, to będzie moja czwarta. Trochę idzie to szybciej niż planowałem. Mam nadzieję, że będzie zwycięska i mój debiut na otwartym Polsacie zostanie zapamiętany jako mój bardzo dobry występ.
Cała rozmowa z Szymonem Kołeckim w załączonym materiale.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze