Jędrzejczyk, "Juras" i Saleta popierają inicjatywę Polsatu i Ministerstwa Sportu

Ministerstwo Sportu i Polsat z planem na odbudowę boksu olimpijskiego

– Zdecydowanie bym się przyłączyła do takiej inicjatywy, bo chciałabym promować MMA i sporty walki w Polsce. Od kilkunastu lat jestem w tym biznesie, przeszłam od Muay Thai – boksu tajskiego, poprzez boks, do MMA. Wydaje mi się, że w Polsce brakuje trochę zawodów amatorskich. Jeszcze w 2012 roku, gdy przechodziłam tę tranzycję, było dużo zawodów amatorskich. Niestety, teraz jest tego coraz mniej. Mamy coraz więcej gal zawodowych, ale uważam, że takie "obicie się" na zawodach mniejszych, amatorskich, jest bardzo potrzebne. Ja swoje doświadczenie zdobywałam właśnie na zawodach amatorskich, tocząc często dwa - trzy pojedynki w ciągu dnia, w ochraniaczach. Mogłam złapać tam doświadczenie, obycie z ludźmi, z adrenaliną, która towarzyszy zawodom – stwierdziła była mistrzyni UFC w wadze słomkowej.

– Jeżeli chcemy mieć fantastycznych zawodników, którzy będą robić wyniki na całym świecie, czy w boksie, czy w MMA, musimy postawić na amatorów. W MMA proces szkolenia juniora do zawodnika, który może potem coś znaczyć, jest zdecydowanie lepszy niż w boksie. Boks amatorski w Polsce już dawno umarł. Dziś wszyscy, którzy zakładają rękawice, po chwili stają się zawodowcami. To nie sprzyja temu, by młody chłopak, który już wie, co chce robić w życiu, jest zdeterminowany na sukces sportowy, był budowany konsekwentnie, a nie rzucany od razu na głęboką wodę – dodał "Juras".

Dyskusja w załączonych materiałach wideo.