Katastrofa PGE Skry Bełchatów w Lidze Mistrzów!
W meczu 1. kolejki grupy C Ligi Mistrzów siatkarze PGE Skry Bełchatów przegrali z Chaumont VB 52 Haute Marne 1:3. Grający solidną siatkówkę goście wykorzystali słabszy dzień wicemistrzów Polski. Biorąc pod uwagę, że w grupie tej rywalizują jeszcze Lokomotiw Nowosybirsk oraz Dynamo Moskwa, wpadka bełchatowian może być bardzo kosztowna.
Siatkarze Skry rozpoczęli to spotkanie od falstartu (1:5), szybko jednak odrobili straty (8:8), a następnie przejęli inicjatywę na parkiecie. Skutecznie w ataku prezentowali się Mariusz Wlazły i Bartosz Bednorz, gospodarze powiększali przewagę (15:10, 20:14), a przyjezdni popełniali błędy. Jeden z nich – serwis Stephena Boyera w siatkę – zakończył tę partię (25:19).
Wydawało się, że po dobrym otwarciu faworyzowani bełchatowianie będą kontynuowali dobrą grę, stało się jednak inaczej. W kolejnym secie przyjezdni poprawili przyjęcie i zaczęli zaskakiwać bełchatowian zagrywką zagrywki. Bełchatowianie pogubili się, zaczęli popełniać błędy i już w środkowej części seta mieli spore straty (9:14, 11:16). W końcówce nie byli już w stanie zagrozić rywalom, a seta zakończyły dwa asy serwisowe Yacine Louatiego (18:25).
Podobny przebieg miała odsłona numer trzy. W środkowej części ekipa z Francji zaczęła budować przewagę, a bełchatowianie nie byli w stanie wiele zdziałać (8:12, 11:16). Znów siatkarze PGE Skry popełniali zbyt dużo błędów własnych, znów nie radzili sobie z zagrywką przeciwników. Set znów zwieńczyły dwa asy serwisowe, tym razem autorstwa Nikoli Mijailovicia (19:25).
W czwartej partii długo oglądaliśmy wyrównaną walkę, w której żadna ze stron nie była w stanie wypracować sobie znaczącej przewagi (6:6, 10:10, 18:18). Przy stanie 23:23 Boyer obił bełchatowski blok, ale po chwili zaserwował w siatkę i obie ekipy rozpoczęły rywalizację na przewagi. Zwycięsko wyszli z niej siatkarze Chaumont VB 52, a spotkanie zakończył zagrywką Javier Gonzalez (27:29).
Siatkarze z Bełchatowa, którzy nie przegrali jeszcze we własnej hali w obecnym sezonie PlusLigi, w rozgrywkach Ligi Mistrzów zanotowali falstart. Porażka z debiutującym w Lidze Mistrzów mistrzem Francji może być bardzo kosztowna. W kolejnych grach bełchatowianie zagrają z teoretycznie silniejszymi rywalami: Lokomotiwem Nowosybirsk oraz Dynamo Moskwa (obie ekipy zmierzą się ze sobą w czwartek). Kolejny mecz siatkarze PGE Skry rozegrają na wyjeździe z Lokomotiwem 20 grudnia.
VICTOIRE!!! Débuts réussis pour le @CVB52HM qui s'impose 3-1 (19-25, 25-18, 25-19, 29-27) face au @_SkraBelchatow_ pour son premier match en Champions League! Déjà une première historique! 🔴⚫️💪👏 #CLVolleyM #FeelYourPassion pic.twitter.com/vl0DOGCaB7
— CHAUMONT VOLLEY BALL (@CVB52HM) 6 grudnia 2017
PGE Skra Bełchatów – Chaumont VB 52 Haute Marne 1:3 (25:19, 18:25, 19:25, 27:29)
PGE Skra: Grzegorz Łomacz, Mariusz Wlazły, Srecko Lisinać, Karol Kłos, Bartosz Bednorz,Milad Ebadipour – Kacper Piechocki (libero) oraz Szymon Romać, Marcin Janusz, Patryk Czarnowski, Nikołaj Penczew
Chaumont VB 52: Yacine Louati, Jansen Vandoorn, Javier Gonzalez, Stephen Boyer, Nikola Mijailović, Kevin Rodriguez – Bryan Duqette (libero) oraz Michael Saeta, Wassim Ben Tara, Sauli Sinkkonen
Przejdź na Polsatsport.pl