Pudzianowski ma dość popularności? Szczery wpis zawodnika KSW
Mariusz Pudzianowski (12-5-1NC, 5 KO, 2 SUB) od wielu lat jest jednym z najpopularniejszych sportowców w naszym kraju. Wydaje się jednak, że "Pudzian" powoli ma dość popularności, która doskwiera mu każdego dnia. Były strongman, a obecnie zawodnik MMA zamieścił na Facebooku dość osobisty wpis.
"Pudzian" od 2003 roku nie miał sobie równych w rywalizacji siłaczy. Czterokrotnie zwyciężał w Super Serii oraz trzykrotnie zwyciężał w Arnold Strongman Classic. Starty w zawodach najsilniejszych ludzi na świecie oficjalnie zakończył w 2010 roku i już wtedy miał za sobą debiutancką walkę w MMA z Marcinem Najmanem, która przyciągnęła przed telewizory miliony widzów.
Od tamtej pory jego popularność nie spada, a wręcz przeciwnie. Organizacja KSW jest jedną z najpopularniejszych marek sportowych w naszym kraju. Za sprawą Mariusza Pudzianowskiego wszechstylowa walka wręcz wskoczyła na zupełnie inny poziom, a "Pudzian" cały czas znajduje się w blasku fleszy.
Nadszedł jednak moment, w którym 40-letni sportowiec chciałby mieć nieco więcej prywatności. Pudzianowski napisał o tym w mediach społecznościowych i podzielił się swoimi spostrzeżeniami z fanami.
- Ludzie szukają taniej sensacji i robią fotki po kryjomu. Nigdy nikomu nie odmówię fotografii, bo wiem jaka jest rola sportowca. Niestety część ludzi tego nie rozumie, dlatego unikam wyjść na miasto - napisał Pudzianowski.
Zawodnik KSW zdradził również, gdzie tak naprawdę ma swój drugi dom. - Pdoczas wydarzeń sportowych czuję się jak ryba w wodzie. CZy to małe zawody siłaczy na końcu Polski, czy gala KSW na Stadionie Narodowym. - dodał "Pudzian".
W załączonym materiale wideo skrót ostatniej walki Mariusza Pudzianowskiego!
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze