"Senegal zdecydowanie pobiłby nas pod względem wartości piłkarskiej"
Nie milkną echa losowania fazy grupowej mistrzostw świata w Rosji, gdzie Polska zmierzy się z Senegalem, Kolumbia i Japonią. Marek Koźmiński podczas oficjalnej Wigilii Polskiego Związku Piłki Nożnej w rozmowie z Polsatsport.pl podsumował 2017 rok w wykonaniu reprezentacji Polski i ocenił jej rywali na MŚ 2018. – Senegal jest taką drużyną, że gdybyśmy wzięli zawodnika po zawodniku, to jeżeli chodzi o wartość piłkarską, zdecydowanie by nas pobili – uważa wiceprezes PZPN.
Adam Sławiński: W okresie noworocznym często się życzy, aby nadchodzący rok był lepszy od poprzedniego. To jak było z tym rokiem 2017? Był lepszy od 2016?
Marek Koźmiński: Rok 2017 był dobry. Awansowaliśmy na mistrzostwa świata, spędziliśmy ten rok w gronie najlepszych reprezentacji w rankingu FIFA. Natomiast mamy przed sobą większe wyzwanie. Jedziemy na wielki turniej i chcielibyśmy poprawić to co udało się zdobyć na mistrzostwach Europy, ale będzie niezmiernie trudno. Ja bym sobie życzył, żeby wszyscy zawodnicy byli zdrowi, bo w naszym przypadku liczba piłkarzy jest ograniczona. Ich zdrowie, kondycja, regularna gra w klubie – to jest dla mnie najważniejsze.
Jak pan zareagował po losowaniu fazy grupowej?
Z jednej strony ktoś powie, że losowanie było dobre, z drugiej, że trudne. Uważam, że jest to grupa mega wyrównana. Dzisiaj chyba żaden rozsądny kibic, nie patrząc sercem, a umysłem, nie powie kto będzie na koniec pierwszy. Tu każdy może wygrać z każdym. Zdecyduje dyspozycja dnia, zawodników, ich potencjał w danym momencie.
Jak się gra z Azjatami?
Z Azjatami gra się trudno. Historia z 2002 roku uczy pokory. Trzeba doceniać każdego przeciwnika. Trzeba też zwrócić uwagę, że każdy z tych przeciwników jest inny, z innego kontynentu. To będzie dla nas nowość.
Często przytacza się statystyki naszych występów z reprezentacjami z Afryki, ale warto zauważyć, że Senegal to drużyna ze środka tego kontynentu, grająca inaczej niż np. Egipt czy Algieria.
Statystyki akurat w tym konkretnym przypadku mogą nas mylić. Mogą być odczytane całkowicie błędnie. Senegal jest taką drużyną, że gdybyśmy wzięli zawodnika po zawodniku, to jeżeli chodzi o wartość piłkarską, zdecydowanie by nas pobili.
Cała rozmowa z Markiem Koźmińskim do obejrzenia w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze