KSW 41: Oświeciński ponownie wyśmiał Popka Monstera! (WIDEO)
Walka Tomasza Oświecińskiego (1-0, 1 KO) z Popkiem Monsterem (3-3, 3 KO) dla wielu zakończyła się zaskakującym rozstrzygnięciem. W katowickim Spodku ze zwycięstwa cieszył się popularny "Strachu", który już od kilku dni w mediach społecznościowych celebruje debiutancką wygraną. Ponownie oberwało się Popkowi Monsterowi!
Tomasz Oświeciński przez wielu skazywany był na porażkę w konfrontacji z Popkiem Monsterem. Pewności nie brakowało również bardziej doświadczonemu w MMA Popkowki, który wielokrotnie powtarzał, że tak pewny swojej wygranej nie był jeszcze nigdy w tym sporcie.
Walka faktycznie zaczęła się dla niego korzystnie, ale w drugiej rundzie losy pojedynku odwróciły się kompletnie. Sędzia Piotr Michalak dostrzegł znajdującego się w opałach Popka i postanowił w ósmej minucie przerwać rywalizację.
Zwycięstwo popularnego "Stracha" było zaskoczeniem dla wielu kibiców, a sam 45-letni zawodnik świętuje zwycięstwo jeszcze kilka dni po zakończeniu gali. W mediach społecznościowych postanowił po raz kolejny wypomnieć swojemu rywalowi zbyt dużą pewność siebie.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze