Wasilewski: Za mną trudny rok, ale cieszę się, że jestem w Wiśle
- To był trudny rok, w czerwcu skończył mi się kontrakt z Leicester City i długo nie mogłem znaleźć klubu, ostatecznie trafiłem do Wisły Kraków i jestem zadowolony z kierunku, który obrałem - powiedział w rozmowie dla Polsatsport.pl Marcin Wasilewski.
Krystian Natoński: Jak będzie Pan wspominał 2017 rok?
Marcin Wasilewski: To był trudny rok, w czerwcu skończył mi się kontrakt z Leicester City i długo nie mogłem znaleźć klubu, ostatecznie trafiłem do Wisły Kraków i jestem zadowolony z kierunku, który obrałem.
Pomimo okresu świątecznego i przygotowań do nadchodzącej rundy, zdołał Pan przyjechać na turniej charytatywny.
Oczywiście, zawsze jestem gotowy, żeby pomagać. W porę udało mi się dopiąć najważniejsze sprawy i bez problemu dotarłem na turniej.
Przerwa zimowa, to ciężki okres dla piłkarzy?
Przerwa w meczach nie oznacza przerwy w grze. My, profesjonalni piłkarze przygotowujemy się przez cały rok. Takie turnieje to także część naszej pracy i dobrze jest brać udział w różnego rodzaju rozgrywkach.
Cała rozmowa z Marcinem Wasilewskim w załączonym materiale wideo.
Komentarze