Mazur i Stawicki z nagrodą dla Niepełnosprawnego Sportowca Roku 2017!
Joanna Mazur i Michał Stawicki wywalczyli tytuł Niepełnosprawnego Sportowca Roku 2017.
Nagroda dotyczy przede wszystkim biegu na 1500 metrów w Londynie, co więcej, rozegranym tego samego dnia, tylko kilka chwil po wspaniałym sukcesie Niewiedział. Niedowidząca Joanna Mazur i jej przewodnik Michał Stawicki (występują w kategorii T11) także wywalczyli złote medale, do tego wkrótce potem stali się gwiazdami internetu. Nawet ci kibice, którzy na co dzień nie śledzą rywalizacji niepełnosprawnych sportowców, docenili styl, w jakim duet rozegrał finisz. Jeszcze na 200 metrów przed metą biało–czerwoni biegli na ostatnim miejscu, z poważną stratą do liderów. Wtedy Stawicki zaordynował atak podobny do tego, którym od lat imponuje Adam Kszczot. 27–latka ze swoim przewodnikiem wytrzymała tempo. Mijała konkurentki jak tyczki i tuż za metą utonęła ze szczęścia w jego ramionach.
W tej samej imprezie Mazur i Stawicki sięgnęli jeszcze po dwa medale – srebrny na 800 i brązowy na 400 metrów. Ostatni dystans – podobnie jak jeszcze krótsze sprinty – do niedawna był zresztą jej koronnym. Ale chociaż lekkoatletka ze Szczucina była w nich w stanie bić się o tytuły w Europie, Stawicki po paraolimpiadzie w Rio de Janeiro namówił ją na poważne „wydłużenie”. Na efekty nie trzeba było długo czekać, skoro londyński finał był ich dopiero czwartym wspólnym występem w tej konkurencji.
W Plebiscycie nominowaliśmy duet, bo rola Stawickiego – byłego lekkoatlety i triathlonisty – jest w tej kategorii kluczowa. Joanna biega wspaniale, ale nie widzi ani bieżni, ani rywalek. On jest jej oczami. Chociaż współpracują dopiero dwa lata, zawodniczka ufa mu bezgranicznie. Co więcej, przewodnik nie tylko prowadzi ją do zwycięstw w wyścigach, ale układa obojgu całe plany treningowe.
– Jak widać oddałam się w dobre ręce. Opłaciły się te wszystkie ciężkie treningi – podkreślała w Londynie Mazur.
Komentarze