Nowa pozycja Bednarka w Southampton? "Potrzeba chwili"
- Nigdy wcześniej nie grałem na tej pozycji, ale dałem z siebie wszystko. Zagraliśmy dobry mecz, przede wszystkim w obronie, bo udało nam się zachować czyste konto - powiedział w rozmowie z Polsatsport.pl Jan Bednarek. Polski obrońca w sobotę zagrał wreszcie 90 minut w barwach Southampton, a trener Mauricio Pellegrino dał mu szansę na... boku obrony.
Bednarek i jego Southampton w sobotę skromnie wygrali na Craven Cottage z Fulham po bramce Jamesa Ward-Prowse'a, a polski obrońca dostał od trenera Mauricio Pellegrino wreszcie 90 minut gry. Francuski trener zaskoczył jednak wszystkich, ustawiając Polaka na prawej stronie defensywy. Święci zdominowali swoich rywali, którzy oddali zaledwie jeden celny strzał na bramkę Alexa McCarthy'ego. Dzień później Bednarek pojawił się w Ergo Arenie z okazji turnieju Amber Cup.
Adam Sławiński: Skąd taka decyzja trenera, żeby wystawić Cię na prawej obronie w meczu Pucharu Anglii przeciwko Fulham?
Jan Bednarek: Dwóch bocznych obrońców obecnie leczy urazy, więc trener zdecydował się postawić na mnie. Nigdy wcześniej nie grałem na tej pozycji, ale dałem z siebie wszystko. Zagraliśmy dobry mecz, przede wszystkim w obronie, bo udało nam się zachować czyste konto.
Jak na chwilę obecną wygląda twoja pozycja w Southampton, czy możliwy jest ewentualny transfer do innego klubu?
Wysłałem trenerowi sygnał, że jestem w dobrej formie i może na mnie liczyć. Nie poddaje się i jestem gotów ciężko pracować, żeby zdobyć zaufanie szkoleniowca i kibiców. Na pewno w tym okienku transferowym nigdzie się nie wybieram.
Cała rozmowa z Janem Bednarkiem w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl