Real Madryt szuka riposty na transfer Coutinho do Barcy?

Reprezentanci Belgii są blisko przedłużenia kontraktu z The Blues. Hazard ma obecnie ważny kontrakt do 2020 roku, natomiast Courtois do 2019. Bramkarz Chelsea przyznał, że do końca tego sezonu chce zadecydować o swojej przyszłości i rozważy wszystkie możliwe opcje.

Obaj piłkarze regularnie są łączeni z Realem Madryt. Hiszpańskie media donoszą, że jeden i drugi znajduje się na samym szczycie listy życzeń dwunastokrotnych triumfatorów Pucharu Europy. - Real Madryt potrzebuje wielkich nazwisk i takich nazwisk potrzebuje w przyszłym sezonie. Nie wiadomo czy uda im się pozyskać Hazarda i Courtois, ale to nie zmienia faktu, że obaj są pożądani przez Real. Dyrektorzy tego klubu zdają sobie sprawę, że potrzebują kolejnego napastnika, bowiem Benzema musi zostać sprzedany. Francuz nie ma nawet wsparcia kibiców. Założeniem Realu jest zawsze pozyskanie jakiegoś galaktycznego piłkarza co sezon lub dwa. Włodarze mają świadomość, że ich napastnicy starzeją się i coraz trudniej przychodzi im zdobywanie bramek. Można zatem spodziewać się nowych zawodników. Niekoniecznie chodzi o odpowiedź na transfery Barcelony. Real po prostu musi nadążać za resztą stawki w całej Europie – mówi hiszpański dziennikarz Guillem Balague.

Real ma także na uwadze transfer Harry'ego Kane'a, chociaż w jego przypadku to inwestycja w przyszłość. - Kane jest bardzo podziwiany w Madrycie, ale zdają sobie sprawę, że jest on mocno przywiązany do Tottenhamu i Mauricio Pochettino. Nie wydaje mi się, aby było mu spieszno do odejścia. Real go monitoruje, ale do szybkiego transferu raczej nie dojdzie. Dla nich liczy się przede wszystkim pozyskanie w lecie Hazarda i Courtois – zaznacza ekspert SkySports.