Rewanż Jędrzejczyk - Namajunas coraz bliżej? "Kibice chcą tej walki"
Wszystko wskazuje na to, że już niedługo będziemy świadkami rewanżu będzie mistrzynią wagi słomkowej Rose Namajunas (7-3, 1 KO, 5 SUB) a Joanną Jędrzejczyk (14-1, 4 KO, 1 SUB). Tak wynika m.in. ze słów samej Amerykanki, która widzi w tym zestawieniu największy sens.
Do pierwszego starcia obu zawodniczek doszło w październiku 2017 roku na gali UFC 217. Faworytką była wtedy Polka, ale tamtego dnia sensację sprawiła Amerykanka, która wygrała już w pierwszej rundzie. Od razu po zakończonej walce pojawiły się głosy, że prędzej czy później zobaczymy walkę rewanżową. Z czasem jednak pojawiały się spekulacje, że Namajunas zmierzy się z Jessiką Andrade (17-6, 5 KO, 7 SUB) lub nawet Tecią Torres (10-1, 1 SUB).
Ostatecznie UFC zestawiło Namajunas z Andrade, co praktycznie oznacza, że Polka pozostaje jedyną liczącą się pretendentką. I choć nowa mistrzyni miała wątpliwości, czy tak szybki rewanż z Jędrzejczyk jest dobrym pomysłem, to ostatnio zmieniła zdanie.
- To ma sens z wielu różnych powodów. Myślę, że to jest walka, którą chce zobaczyć większość fanów, ale zawsze jestem otwarta na każdą walkę - powiedziała.
Jędrzejczyk zapowiedziała, że będzie gotowa na kolejną walkę w okolicach kwietnia bądź maja. Taki termin może odpowiadać też Namajunas, która celuje w powrót między kwietniem a lipcem.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze