Jak mocno krwawił Ronaldo? Gwiazdor sprawdził... na telefonie! (WIDEO)
Po kiepskim początku Real Madryt rozgromił Deportivo la Coruna aż 7:1 w ramach 20. kolejki La Liga. Strzelecką niemoc przełamał wreszcie Cristiano Ronaldo, który w lidze trafił po raz pierwszy od 9 grudnia. Przy drugim ze swoich trafień Portugalczyk oberwał w głowę, a stan swojej twarzy sprawdził w dość niecodzienny sposób...
Kamienie spadły z serc fanów Realu Madryt, który po kiepskim początku z Deportivo la Coruna wreszcie zagrał swoją zabójczo skuteczną piłkę i rozgromił rywali aż 7:1. Ciężko w to uwierzyć, ale był to pierwszy triumf Królewskich na Santiago Bernabeu od sześciu tygodni. Strzelecką niemoc przełamał także Cristiano Ronaldo, który trafił do siatki dwukrotnie.
32-latek w 84. minucie podwoił swój strzelecki dorobek, bezbłędnie kontrując głową dośrodkowanie Lucasa Vasqueza. Portugalczyk oberwał jednak w głowę od próbującego przeszkodzić mu obrońcy Deportivo, skutkiem czego nie mógł celebrować bramki z kolegami, lecz zwijał się z bólu na murawie.
Starcie z rywalem spowodowało rozcięcie na wysokości lewego oka gwiazdy Realu, a jego twarz momentalnie zalała się krwią. Po interwencji sztabu medycznego najlepszy piłkarz świata 2017 roku opuścił boisko, a podczas spaceru poza linię boczną doszło do niecodziennej sceny: CR7 stan swojej okrwawionej twarzy sprawdzał na... telefonie jednego z lekarzy!
Okazałe zwycięstwo Królewskich traci jednak wiele ze swojego blasku, gdy tylko kibice i piłkarze zerkną w tabelę La Liga, w której wciąż tracą bardzo wiele punktów do podium.
Przejdź na Polsatsport.plAlert :Real Madrid's Cristiano Ronaldo got head injury while he was goaling for his team's sixth goal, clashed with the defender's foot. He left the stadium right after he got his head red blooded. @Cristiano pic.twitter.com/ujnJXV1dbx
— News 99 (@News99P) 21 stycznia 2018