Australian Open: Sandgren pokonał Thiema! Wymarzony debiut Amerykanina

W tie-breaku czwartego seta Thiem obronił piłkę meczową, ale w piątej partii już nie sprostał dobrze dysponowanemu Sandgrenowi. Próbował przeciwstawić się rywalowi, ale ten - grając bez presji - popisywał się kilkakrotnie precyzyjnymi zagraniami w linię. - Nie wiem, czy to sen czy jawa - przyznał po zakończeniu czterogodzinnego pojedynku posiadający oryginalne imię Amerykanin.

 

26-letni zawodnik został drugim w ciągu ostatnich 20 lat graczem, który dotarł do ćwierćfinału Australian Open w debiutanckim występie w głównej drabince tej imprezy. W latach 2013-17 bezskutecznie próbował się do niej dostać z kwalifikacji. Sandgren wcześniej dwa razy zagrał w zasadniczej części rywalizacji w Wielkim Szlemie. Zarówno w ubiegłorocznym French Open, jak i w US Open przegrał mecz otwarcia.

 

W tym roku w Melbourne już wcześniej raz wyrzucił z turnieju rozstawionego zawodnika z czołówki. W drugiej rundzie pokonał wracającego do rywalizacji po operacji kolana Szwajcara Stana Wawrinkę (9.). W ćwierćfinale Amerykanin zmierzy się z Serbem Novakiem Djokovicem (14.) lub Koreańczykiem Hyeonem Chungiem.

 

Thiem już wcześniej w Melbourne miał kłopoty z innym graczem z USA. Pięciu setów potrzebował, by w drugiej rundzie wyeliminować 180. na światowej liście Denisa Kudlę. Najlepszym wynikiem 24-letniego Austriaka w Melbourne jest właśnie 1/8 finału, na której zatrzymał się także w poprzednim sezonie. W Wielkim Szlemie może pochwalić się zaś dwukrotnym dotarciem do półfinału French Open.

Przejdź na Polsatsport.pl