Matsui znów opuszcza Polskę. Na dobre?
Daisuke Matsui w sierpniu po dwóch i pół roku ponownie zawitał w Polsce wzmacniając zespół Nice 1 Ligi Odrę Opole. Jesienią Japończyk nie pograł jednak za wiele - wybiegł na murawę zaledwie czterokrotnie i to głównie na ogony spotkań. W poniedzialek postanowił opuścić nasz kraj i związać się z II-ligowym japońskim Yokohama FC.
Matsui nie jest zawodnikiem pierwszej młodości - 31-krotny reprezentant Japonii ma na karku już 36 lat. Za czasów swojej świetności występował w takich klubach, jak francuskie Saint-Etienne i Le Mans czy rosyjski Tom Tomsk. Od lipca 2013 roku do stycznia 2014 roku był zawodnikiem Lechii Gdańsk. "Biało-Zieloni" pozyskali go za darmo, a sprzedali za 400 tysięcy euro. Nie znaczy to jednak, że Matsui był jakąś wielką gwiazdą zespołu.
Nie był, ale potrafił w 16 meczach Ekstraklasy zdobyć cztery bramki i zanotować dwie asysty. Dwa gole strzelił Legii Warszawa w swoim przedostatnim meczu w najwyższej polskiej klasie rozgrywkowej - Lechia wygrała wtedy 2:0. Matsui, który trafił do Odry latem zeszłego roku był już cieniem tamtego piłkarza. Nie bez kozery trener w ciągu rundy wiosennej nie dał mu praktycznie szans na grę. Czy w II lidze japońskiej 36-latek będzie w stanie rywalizować z przeciwnikami jak równy z równym?
Komentarze