Z VAR-u do... BAR-u. System powtórek także w boksie!
Po udanych eksperymentach związanych z wideoweryfikacją pomyłek sędziowskich w piłce nożnej, pozostałe dyscypliny sportu są zainteresowane wprowadzeniem i wypróbowaniem tej technologii. Wszystko wskazuje na to, że podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio w 2020 roku na zawodach pięściarskich będzie obecny system powtórek dla arbitrów.
Wspomniany system nie będzie nosił nazwy VAR, czyli Video Assistant Referee, lecz... BAR, a więc Bout Analisys Review – analiza zadanych ciosów. Jak sama nazwa wskazuje, sędziowie będą mogli analizować zadane ciosy na prośbę tych, którzy będą czuć się pokrzywdzeni decyzją arbitrów w trakcie pojedynku, a także przed ogłoszeniem werdyktu.
W poprzednich latach nie brakowało kontrowersji związanych z werdyktami sędziowskimi. Na minionych Igrzyskach Olimpijskich w Rio pokrzywdzona została reprezentacja Włoch, której zawodnik Clemente Russo niesłusznie przegrał w ćwierćfinale z Rosjaninem, Jewgienijem Tiszczenko – późniejszym złotym medalistą Igrzysk w wadze ciężkiej. Po wzniesieniu skargi sędziowie zostali wykluczeni do końca turnieju, ale wynik został zatwierdzony – co sprawiło, że pozostał duży niesmak wśród kibiców.
Od kolejnych letnich Igrzysk, które odbędą się w Tokio w 2020 roku ma być już inaczej. Wprowadzenie BAR-u ma pomóc rozwikłać kontrowersyjne decyzje arbitrów, często uważane za skandaliczne, które niejednokrotnie wypaczały pojedynki.
Wiadomość o wprowadzeniu BAR-u do boksu olimpijskiego została zatwierdzona 22 stycznia po spotkaniu w Rzymie.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze