Krychowiak i spółka wyrzucili Liverpool z Pucharu Anglii! Szalony mecz na Anfield
W spotkaniu zamykającym sobotnie zmagania w FA Cup West Bromwich Albion wybrał się na Anfield, gdzie był skazywany na pożarcie przez Liverpool. The Baggies z Grzegorzem Krychowiakiem w składzie poradzili sobie jednak fantastycznie, wyrzucając The Reds z Pucharu Anglii. Spora w tym zasługa reprezentanta Polski, który wcielił się w role architekta jednej z bramkowych akcji.
Spotkanie Liverpoolu z West Bromwich Albion było szalone już od pierwszych sekund. W piątej minucie po fatalnym zachowaniu defensywy gości do sytuacji strzeleckiej dopadł Mohamed Salah, jego uderzenie obronił Ben Foster, jednak fantastycznym lobem przy dobitce popisał się Roberto Firmino. The Reds nie zdążyli jeszcze dobrze ustawić formacji obronnej, a już był remis. Bombą pod poprzeczkę wyrównał Jay Rodriguez.
Angielski napastnik, który ostatnio zachwyca kolejnymi golami podwoił swój dorobek już cztery minuty później i sensacyjnie na prowadzeniu byli goście. Akcję bramkową wypracował Grzegorz Krychowiak, który efektownym rajdem w środku pola minął jednego z rywali, stworzył miejsce, rozciągnął akcję do lewej flanki i chwilę później mieliśmy gola. Niewiele brakowało, by West Brom prowadził na Anfield już 3:1, jednak po interwencji systemu VAR bramkę Craiga Dawsona cofnięto.
To nie był koniec szaleństw w Liverpoolu: w 27. minucie nieodpowiedzialnie we własnym polu karnym zachował się Jake Livermore i mieliśmy jedenastkę, jednak drugiej bramki tego wieczora nie zdobył Roberto Firmino. Brazylijczyk z wapna trafił w poprzeczkę, a tuż przed przerwą do własnej siatki trafił Joel Matip. Na Anfield zapachniało sensacją, więc ekipa Jurgena Kloppa musiała się rzucić rywalom do gardeł. Przewaga i ilość strzałów nie przerodziła się jednak na bramki, których potrzebowali gospodarze.
W 78. minucie cel osiągnął wreszcie Salah, który w swoim stylu najlepiej odnalazł się w zamieszaniu pod polem bramkowym Fostera. Napór Liverpoolu do ostatnich chwil nie przyniósł jednak pożądanego wyrównania, a w ostatnich sekundach fantastycznie interweniował Foster. Jeden z faworytów do końcowego triumfu w sensacyjny sposób żegna się więc z Pucharem Anglii już w 1/16 finału.
Krychowiak obok dużego udziału przy jednej z bramek był jedną z wyróżniających się postaci zespołu Alana Pardewa. Polak stworzył obiecujący tercet w środku pola z Livermorem i Garethem Barrym, który sprawił wiele kłopotów dużo lepszemu piłkarsko zestawieniu The Reds.
Liverpool FC - West Bromwich Albion 2:3 (1:3)
Bramki: Firmino 5', Salah 78' - J. Rodriguez 7', 11', Matip sam. 45+2'
Liverpool: Mignolet; Alexander-Arnold, Matip, Van Dijk, Moreno; Oxlade-Chamberlain (Ings 65'), Can (Milner 65'), Wijnaldum; Mane (Henderson 65'), Firmino, Salah
West Brom: Foster; Nyom, Dawson, Evans, Gibbs (Hegazy 37'); Livermore, Krychowiak, Barry (Yacob 71'), Brunt; J. Rodriguez, Robson-Kanu (Phillips 39')
Żółte kartki: Can - Barry, Dawson, Hegazy
Komentarze