Siatkarze Trefla Gdańsk zdobyli Puchar Polski! PGE Skra rozgromiona w finale

W rozegranym we Wrocławiu meczu finałowym Pucharu Polski siatkarze Trefla Gdańsk wygrali z PGE Skrą Bełchatów 3:0. To wielka sensacja – przed turniejem Final Four podopiecznym Andrei Anastasiego nie dawano większych szans na sukces.

W pierwszym półfinale ZAKSA Kędzierzyn-Koźle musiała uznać wyższość Trefla, co uznano za sporą niespodziankę, ze względu na dotychczasową formę kędzierzynian. W tym sezonie przegrali oni wcześniej tylko raz, w ostatniej kolejce PlusLigi kapitulując przed Asseco Resovią (1:3). Niewiele wskazywało więc na to, że szósty zespół tabeli będzie w stanie wyeliminować głównego faworyta i obrońcę trofeum. Dzięki świetnej postawie m.in. Damiana Schulza (22 punktów) oraz Artura Szalpuka (17) ta sztuka się jednak udała. Podopieczni Andrei Anastasiego sensacyjnie wygrali 3:1 i zameldowali się w finale.

Na rywala nie musieli długo czekać. Siatkarze PGE Skry szybko uporali się z ONICO Warszawa. Rewelacja obecnego sezonu PlusLigi we Wrocławiu nic wielkiego nie pokazała i po trzech setach mogła wracać do stolicy. Rozgrywający Marcin Janusz, który wskoczył do składu bełchatowian za kontuzjowanego Grzegorza Łomacza, zagrał kapitalnie i został wybrany MVP spotkania.

Przed finałem więcej szans dawano ekipie z Bełchatowa, jednak gdańszczanie znów zdołali sprawić sensację. Uporali się z rywalami w trzech odsłonach, które miały podobny przebieg. Gdańszczanie budowali przewagę, a rywale bezskutecznie gonili wynik. Najwięcej emocji przyniosła partia numer trzy, w której bełchatowianie toczyli zaciętą walkę do stanu 21:20. Końcówki setów nie miały wielkiej dramaturgii, Trefl wygrał 25:21, 25:22, 25:22.

Dobra postawa Mariusza Wlazłego oraz Srecko Lisinaca to za mało, by powstrzymać świetnie dysponowanych gdańszczan. Pozostali siatkarze ekipy z Bełchatowa zagrali zdecydowanie poniżej oczekiwań; całego seta ekipa PGE Skry oddała rywalom popełniając w trzysetowym starciu aż 25 błędów własnych. Trefl miał wyraźną przewagę zarówno w ataku (41–34), jak i w bloku (8–4) oraz w polu zagrywki (6–2).

W ekipie z Gdańska błyszczał Damian Schulz (17 punktów w finale, nagroda MVP za wrocławski turniej). W wielu akcjach formę sprzed kontuzji zademonstrował Mateusz Mika, świetnie grali Artur Szalpuk i Piotr Nowakowski... Ekipa z Trójmiasta była w tym meczu zdecydowanie lepsza; w dobrym stylu wywalczyła drugi Puchar Polski w swej historii, drugi pod wodzą trenera Anastasiego.

Final Four Pucharu Polski siatkarzy 2018 (Wrocław – Hala Stulecia):

półfinały:

2018-01-27: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Trefl Gdańsk 1:3 (25:19, 23:25, 23:25, 23:25)

ZAKSA: Benjamin Toniutti, Maurice Torres, Mateusz Bieniek, Łukasz Wiśniewski, Sam Deroo, Rafał Buszek – Paweł Zatorski (libero) oraz Sławomir Jungiewicz, Rafał Szymura.
Trefl: TJ Sanders, Artur Szalpuk, Damian Schulz, Piotr Nowakowski, Daniel McDonnell, Mateusz Mika, Fabian Majcherski (libero) oraz Szymon Jakubiszak, Michał Kozłowski, Patryk Niemiec.

2018-01-27: PGE Skra Bełchatów – ONICO Warszawa 3:0 (25:19, 25:19 , 26:24)

PGE Skra: Mariusz Wlazły, Marcin Janusz, Srecko Lisinac, Bartosz Bednorz, Karol Kłos, Miland Ebadipour – Kacper Piechocki (libero) oraz Nikołaj Panczew, Patryk Czarnowski.

ONICO: Bartosz Kwolek, Andrzej Wrona, Wojciech Włodarczyk, Sharone Vernon-Evans, Antoine Brizard, Jakub Kowalczyk – Damian Wojtaszek (libero) oraz Nikola Gjorgiew, Guillaume Samica, Jan Firlej.

finał:

2018-01-28: Trefl Gdańsk – PGE Skra Bełchatów 3:0 (25:21, 25:22, 25:22)

Trefl: Piotr Nowakowski, James Sanders Tyler, Damian Schulz, Daniel McDonnell, Artur Szalpuk, Mateusz Mika – Fabian Majcherski (libero) oraz Patryk Niemiec, Szymon Jakubiszak, Michał Kozłowski.

PGE Skra: Srecko Lisinac, Mariusz Wlazły, Marcin Janusz, Karol Kłos, Bartosz Bednorz, Miland Ebadipour – Kacper Piechocki (libero) oraz Nikołaj Panczew, Patryk Czarnowski, Aleksandar Nedeljkovic.

psl, RM, Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl