Brytyjskie media o brawurowej akcji polskich himalaistów na Nanga Parbat

Inne
Brytyjskie media o brawurowej akcji polskich himalaistów na Nanga Parbat
fot. PAP/EPA

Brytyjskie dzienniki "The Times" i "The Telegraph" odnotowały w poniedziałek akcję ratunkową polskich himalaistów na Nanga Parbat, w trakcie której uratowano Francuzkę Elisabeth Revol. Jak podkreślają, była to "brawurowa akcja elitarnej grupy".

"Times" zwrócił szczególną uwagę na reputację Nanga Parbat (8126 m) jako "góry śmierci", wskazując na wiele ofiar. Jak zaznaczono, Revol oraz Tomasz Mackiewicz, który pozostał na wysokości ok. 7200 m podczas schodzenia za szczytu, próbowali wcześniej wielokrotnie tej wspinaczki. Najbliżej byli w 2015 roku, kiedy zostali zmuszeni do rezygnacji ok. 200 m od wierzchołka.

 

Cytowany przez gazetę pakistański alpinista Karim Shah podkreślił, że uratowanie Revol jest "wyjątkowym osiągnięciem" zespołu. "Nikt dotąd nie przeprowadził takiej wspinaczki. Większości osób zajmuje to dwa, trzy dni - oni zrobili to w osiem godzin, po ciemku".

 

Dziennik zwrócił uwagę, że Polacy musieli podjąć trudną decyzję o porzuceniu próby dotarcia do Mackiewicza ze względu na pogarszające się warunki pogodowe, które zagrażałyby ich życiu, jak również ogromne zmęczenie. Brawurową akcję odnotował także "Telegraph", nazywając czterech himalaistów, którzy ruszyli na ratunek "elitarną grupą".

 

W niedzielę dwa helikoptery zabrały z obozu pierwszego (4850 m) na Nanga Parbat Revol oraz Adama Bieleckiego, Denisa Urubkę, Jarosława Botora i Piotra Tomalę, którzy udali się na akcję ratunkową. Francuzka została przetransportowana do szpitala w Islamabadzie, a polscy himalaiści spędzili noc w hotelu w pakistańskiej miejscowości Skardu. Na razie warunki pogodowe uniemożliwiają lot śmigłowca, którym mogliby powrócić do bazy pod K2.

 

Nanga Parbat jest jednym z najbardziej wymagających ośmiotysięczników. Należy do szczytów wyjątkowo trudno dostępnych i niebezpiecznych. Świadczy o tym chociażby liczba dotychczasowych zdobywców, nieznacznie przekraczająca 300 osób.

 

Pod względem wypadków śmiertelnych "Naga Góra" zajmuje niechlubne, drugie miejsce, za K2 (8611 m). Historia podboju to przede wszystkim zmagania niemieckich alpinistów. Próby zdobycia wierzchołka w latach 1895-1950 pochłonęły 31 ofiar, a od 1953 roku drugie tyle.

 

W środowisku wspinaczy Nanga Parbat nazywana jest "zabójczą górą". Posiada największą wysokość względną na świecie - około 7000 m. Baza główna po stronie północnej znajduje się około 3600 m n.p.m i jest najniżej położoną ze wszystkich baz pod ośmiotysięcznikami.

A.J., PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie