Garczarczyk: 5 maja Canelo i GGG wracają na ring!
Najpierw kazali nam (a właściwie kazał promotor Canelo Alvareza) długo czekać na pierwszą walkę, ale z rewanżem po kontrowersyjnym remisie w pierwszym pojedynku, było już znacznie lepiej – Golden Boy Promotions, promotor Canelo Alvareza (49-1-2, 34 KO) oraz Tom Loeffler, promotor Gienadija Gołowkina (37-0-1, 33 KO) ogłosili oficjalnie, że wielki rewanż dwójki z najbardziej rozpoznawalnych i spektakularnych pięściarzy globu odbędzie się 5 maja!
Gdzie, pozostaje sprawą otwartą, choć tylko olbrzymie pieniądze właściciela Dallay Cowboys mogłyby przenieść walkę z Las do Teksasu. Obaj pięściarze zapowiadają – jakżeby inaczej – nokaut!
„12 rund to było za mało” – taki jest oficjalny slogan reklamowy HBO walki, którą tuż PRZED promotorami ogłosił najlepiej opłacany aktor światowego kina, Dwayne „The Rock” Johnson. We wrześniu 2017, Gołowkin i Canelo nikogo z ponad dwudziestu tysięcy widzów w T-Mobile Arena w Las Vegas i dziesiątków milionów oglądających walkę na ekranach telewizorów nie zawiedli. Dziś, w oficjalnym komunikacie obiecują to samo, a znając charakter i przeszłośc obu pieścirzy, można im wierzyć. „Niezmiernie się cieszę, że moge ponownie uczestniczyć w jednym z największych pięściarskich wydarzeń w historii. Druga walka jest dla kibiców, którzy chcą ogladać w akcji tylko najlepszych. Tym razem Gołowkin nie będzie miał żadnych wymówek, nie będzie zwalania winy na sędziów bo go znokautuję” – mówi 27 letni Meksykanin z Guadalajary.
„Jestem ponownie gotowy na Canelo. Świat chce tej walki, świat na nią zasługuje. Nie zgadzałem się z częścią werdyktu w pierwszej walce. Tym razem nie będzie watpliwości i masz rację Canelo – sędziowie nie będą potrzebni. Zejdę z ringu jako niekwestionowany champion wagi średniej” – odpowiada 35-letni pięściarz z Karagadny w Kazachstanie. „Spodziewam się jeszcze większych emocji niż w pierwszej walce bo obaj pięściarze wiedzą, że stawka jest jeszcze wyższa” –mówi prezydent Golden Boy Promotions, Oscar De La Hoya. „Gienadij jest gotowy na historyczną, 20 obronę tytułu, kiedy udowodni swoja przewagę nad Canelo. Gołowkin ciągle chce pokazać, że jest nie tylko najlepszym pieściarzem wagi średniej ale jednym z najlepszych swojej ery” – mówi Tom Loeffler.
Co można dodać? Chyba nic, poza tym, że jak każdy kibic wielkiego boksu - nie mogę sie doczekać.
Komentarze