Pjongczang 2018: Polscy skoczkowie bez medalu olimpijskiego! (WYNIKI)
Andreas Wellinger wygrał olimpijski konkurs na skoczni normalnej w Pjongczang! Srebrny medal zdobył Johann Andre Forfang, natomiast brązowy Robert Johansson! Czwarty był Kamil Stoch, a piąty Stefan Hula. Sprawdźcie wyniki konkursu olimpijskiego Pjongczang 2018.
W pierwszej serii olimpijskiego konkursu skoków narciarskich w Pjongczangu na normalnym obiekcie Stefan Hula osiągnął 111 m i prowadził zdecydowanie przed resztą stawki. Drugie miejsce zajmuowali ex aequo Kamil Stoch - 106, 5 m i Norweg Johann Andre Forfang - 106 m.
Maciej Kot plasował się na 20. pozycji po pierwszej serii. W finale niestety zabrakło Dawida Kubackiego, który osiągnął jedyne 88 metrów. Długimi momentami karty na skoczni rozdawał wiatr, przez co zawody były przerywane i druga seria rozpoczęła się dopiero o 23:15 czasu koreańskiego.
W niej z przytupem zameldował się Peter Prevc, który zaliczył 113 metrów, czyli pół metra krócej od rekordu skoczni Stefana Krafta. Słoweńca na prowadzeniu nie zmienił też Maciej Kot, który oddał solidną próbę, po której był czwarty. Dopiero trzynasty po pierwszej serii Daniel Andre Tande wyprzedził Prevca, po tym jak osiągnął odległość 111,5 metra.
Przed skokiem Simona Ammana ponownie zerwał się wiatr, ale wywoływany kilka razy na belkę Szwajcar wytrzymał ciśnienie. Chwilę później jeszcze lepiej od Ammanna zaprezentował się jednak Robert Johansson, który wyrównał rekord skoczni i został nowym liderem. Na prowadzeniu zmienił go dopiero piąty po pierwszej serii Andreas Wellinger, który także zaliczył 113,5 metra.
Forfang po swojej próbie był za Wellingerem, dlatego na pierwszym miejscu Niemca mogli zmienić tylko Polacy. Kamil Stoch niestety zepsuł swoją próbę i po niej był czwarty. Stefan Hula także okazał się gorszy od Wellingera, Forfanga i Johanssona i wylądował na piątej lokacie! Polacy stracili do podium 0,4 i 0,9 punkta.
Konkurs na normalnej skoczni był historyczny, bowiem na jego rozegranie skoczkowie potrzebowali dwóch dni - pierwsza seria rozpoczęła się o 21:30 czasu koreańskiego, a druga zakończyła się już po północy.
Wyniki konkursu na normalnej skoczni:
1. Andreas Wellinger (Niemcy) 259,3 pkt (104,5 m/113,5 m) 2. Johann Andre Tande (Norwegia) 250,9 (106,0/109,5) 3. Robert Johansson (Norwegia) 249,7 (100,5/113,5) 4. Kamil Stoch (Polska) 249,3 (106,5/105,5) 5. Stefan Hula (Polska) 248,8 (111,0/105,5) 6. Daniel Andre Tande (Norwegia) 242,3 (103,5/111,5) 7. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 240,8 (108,0/108,0) 8. Markus Eisenbichler (Niemcy) 240,2 (106,0/106,5) 9. Richard Freitag (Niemcy) 240,0 (106,0/102,5) 10. Karl Geiger (Niemcy) 236,7 (103,5/105,0) ... 19. Maciej Kot (Polska) 217,0 (99,0/102,0) 35. Dawid Kubacki (Polska) 92,0 (88,0)
Od 9 do 25 lutego w ramach „otwartego okna” wszyscy abonenci Cyfrowego Polsatu będą mieli nieograniczony dostęp do 3 uruchomionych specjalnie na czas Zimowych Igrzysk Olimpijskich kanałów: Eurosport 3, Eurosport 4 i Eurosport 5, gdzie będzie można oglądać relacje z igrzysk w jakości HD i bez reklam.
Kanały dostępne będą na dekoderach Cyfrowego Polsatu pod numerami 222, 223, 224.
Dodatkowo zapewnimy polską oprawę komentatorską wydarzenia na tych kanałach, realizowaną przez dziennikarzy i ekspertów Polsatu Sport.
Dziękujemy za śledzenie relacji na żywo! Zapraszamy na kolejne! Żegnamy się w smutnych nastrojach.
Tym razem nie będzie happy endu...
Stefan #Hula - 105,5 m i jest piąty... Polacy tuż za podium olimpijskiego konkursu #PyeongChang2018 #skijumpingfamily #skijumping
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) 10 lutego 2018
Trudno w jakikolwiek sposób to skomentować. Liczyliśmy na 2 medale, a póki co nie mamy ani jednego...
2. i 3. miejsce kolejno dla Forfanga i Johanssona. Polacy dalej bez medalu...
Andreas Wellinger mistrzem olimpijskim w skokach na normalnej skoczni.
Stefan Hula 105,5 metra. Również nie dał rady utrzymać prowadzenia. Presja była chyba zbyt duża. Dopiero 5. miejsce Polaka. Nie mamy medalu...
Dopiero 4. miejsce Kamila Stocha po drugiej serii.
Nie dał rady Kamil Stoch... 105,5 to za mało, by myśleć o zwycięstwie lub być może nawet o podium.
Kamil Stoch na belce!
Forfang nieźle - 109,5 metra - ale nie przeskoczy Wellingera. Niemiec będzie miał przynajmniej brązowy medal!
Cóż za emocje! Za chwilę ostatnich trzech skoczków!
Zepsuty skok Freitaga! 102,5 metra i będzie dalej. Liderem nadal Wellinger.
Andreas Wellinger odpalił rakietę w najlepszym dla siebie momencie. Znowu 113,5 metra i po raz kolejny dzisiaj udało się wyrównać rekord skoczni!
Nie dał rady Kraft. Jedynie 103 metry i 8. pozycja Austriaka.
Markus Eisenbichler 106,5 metra. Niemiec nie jest zadowolony ze swojego skoku. 4. miejsce.
Geiger oddał skok na odległość 105 metrów. 4. miejsce Niemca.
Przed nami czołowa "ósemka".
Co więcej "wąsacz" próbował jeszcze lądować telemarkiem i prawie się wywrócił.
Johansson przeskoczył skocznię! 113,5 metra, czyli rekord wyrównany!
Świetny skok "Harry'ego" mimo zwłoki! 104,5 metra i 2. miejsce!
Ależ przemarznięty jest Ammann... Coraz mniej poważnie zaczyna to wyglądać.
I mamy północ w Korei! Po raz pierwszy w historii mamy olimpijski konkurs skoków narciarskich, który rozpoczyna się jednego dnia, a kończy drugiego. O ile oczywiście dokończona zostanie seria finałowa. #PyeongChang2018 #skijumpingfamily #skijumping
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) 10 lutego 2018
Szwajcar cały czas marznie na belce. Kolejny raz czerwone światło...
Nic z tego. Musiał się cofnąć.
Na belce usiadł "Harry Potter" skoków narciarskich! Ammann jeszcze na belce był opatulony w koc.
Tilen Bartol 102 metry. Wiatr 1,2 m/s.
Daniel-Andre Tande huknął 111,5 metra! Będzie liderem! Prevc przeniósł się w górę klasyfikacji o conajmniej 10. miejsc! Po pierwszej serii był 24..
Bickner nie dał rady utrzymać miejsca z pierwszej serii. Jedynie 98,5 metra i 5. pozycja.
Dobry skok Andreasa Stjernena! 103,5 metra i 3. miejsce.
Noriaki Kasai na 99 metrów. 6. pozycja.
Druga przebiega w ślimaczym tempie...
Mamy godzinę 23:34... Kamil #Stoch i Stefan #Hula mogą oddać swoje próby już w niedzielę, 11 lutego. W 46. rocznicę olimpijskiego złota Wojciecha Fortuny w Sapporo. #PyeongChang2018 #skijumping #skijumpingfamily
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) 10 lutego 2018
Równe 102 metry Kota. Lepiej niż w pierwszej!
3 razy siadał już na belce. Za czwartym razem się udało!
Walter Hofer owijający i trzymający polarowy kocyk wokół stojącego przy belce Macieja Kota. Takie widoki tylko na igrzyskach #PyeongChang2018 #skijumping #skijumpingfamily #igrzyska18
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) 10 lutego 2018
Na belce Maciej Kot! Czy uda mu się nadrobić słabą próbę w pierwszej serii?
103 metry Michaela Hayboecka i 3. miejsce.
Ostatnim skoczkiem, który zdobył mistrzostwo ollimpijskie nie mając wygranej w zawodach PŚ w karierze, był Simon Ammann w 2002 roku w Salt Lake City. Prowadzący Stefan #Hula nigdy nie stał nawet indywidualnie na podium... #PyeongChang2018 #skijumping #skijumpingfamily
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) 10 lutego 2018
"Schliri" 99,5 metra. Słabo.
Zografski również daleko! 108,5 metra i 2. miejsce.
Ależ próba Petera Prevca! 113 metrów, czyli jedynie o pół metra bliżej niż rekord skoczni, należący do Stefana Krafta.
Przyzwoity drugi skok Jonathana Learoyda. 100,5 metra i 3. miejsce. Cieszą się trenerzy Francuza.
Koudelka uzyskał 103 metry i w tej chwili jest tuż za Fettnerem.
Druga seria już się rozpoczęła!
Jeśli konkurs zakończy się wygraną Stefana Huli (32 lata rocznikowo) lub Kamila Stocha (31), to będziemy mieli najstarszego indywidualnego mistrza olimpijskiego w historii. Obecnie jest nim Jens Weissflog (30 lat w 1994) #PyeongChang2018 #skijumping #skijumpingfamily #igrzyska18
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) 10 lutego 2018
Seria finałowa zostanie nieco opóźniona. Za chwilę dowiemy się o ile.
Co za emocje! Loteria sprzyjała Biało-Czerwonym, dwóch Polaków na czele po I serii! https://t.co/PWsh1M7dNB #PyeongChang2018 #skijumpingfamily #skijumping pic.twitter.com/iV6FI9Fqtb
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) 10 lutego 2018
Czekamy na informację czy druga seria w ogóle się odbędzie...
Kamil #Stoch - 106,5 m! Stefan #Hula prowadzi! Stoch drugi! #PyeongChang2018 #skijumping #skijumpingfamily
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) 10 lutego 2018
NIESAMOWITA SYTUACJA PO PIERWSZEJ SERII! DWÓCH POLAKÓW NA PODIUM!
Kapitalny skok zawodnika z Zębu! 106,5 metra i 2. miejsce Polaka!
Został tylko Kamil Stoch!
Richard Freitag 106 metrów. Daleko, ale Hula wciąż najlepszy!
Dobry skok Wellingera, ale do Huli z pewnością trochę mu zabraknie. 104,5 metra i 3. miejsce.
Andreas Wellinger na belce startowej. Co pokaże 22-letni Niemiec?
Daniel-Andre Tande 103,5 metra i 10. miejsce.
Fatalne warunki na skoczni. Czołowi skoczkowie sezonu mają problemy z awansem do II serii. A Stefan Hula wciąż zdecydowanym liderem #PyeongChang2018 #skijumping #skijumpingfamily
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) 10 lutego 2018
Robert Johansson dobrze, ale nie rewelacyjnie. 100,5 metra.
Dobry skok Stefana Krafta. 103,5 metra i 2. miejsce. Hula cały czas liderem. Ciężko będzie przeskoczyć Polaka.
Dawid #Kubacki - tylko 88 m... Tylko -3,4 pkt. odjęte za wiatr... #PyeongChang2018 #skijumping #skijumpingfamily
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) 10 lutego 2018
Oznacza to, że Kubackiego nie zobaczymy w drugiej serii...
Swój skok oddał przed chwilą Dawid Kubacki. 88 metrów i 27. miejsce... Szkoda słów...
Co ciekawe konkurs może skończyć się 11 lutego, czyli dokładnie 46 lat po złotym medalu Wojciecha Fortuny.
Stefan #Hula - 111 m! Jak Wojciech Fortuna w Sapporo 1972! FENOMENALNY LOT POLAKA! PROWADZI! #PyeongChang2018 #skijumping #skijumpingfamily
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) 10 lutego 2018
W tej chwili Polak ma 11,5 punktu przewagi nad drugim w stawce Geigerem!
111 metra i bije w tej chwili rywali na głowę!!!!!!
Stefan Hula CO ON ZROBIŁ?!?!?!?!?!
Karl Geiger 103,5 metra i dzięki rekompensacie za wiatr 1. miejsce!
Ostatni raz olimpijski konkurs skoków przekładany był na inny dzień w 1988r. w Calgary. Czy dziś zanosi się na powtórkę? #PyeongChang2018 #skijumping #skijumpingfamily #igrzyska18
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) 10 lutego 2018
W Korei godzina 22:37. Pierwsza seria trwa już 62 minuty. A my wciąż czekamy na skoki 15 zawodników do końca I serii... #PyeongChang2018 #skijumping #skijumpingfamily
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) 10 lutego 2018
Najlepsi skoczkowie świata muszą czekać na skok. Marzną na górze, przy niskich temperaturach i silnym wietrze. To z pewnością nie są sprawiedliwe warunki... #PyeongChang2018 #skijumping #skijumpingfamily
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) 10 lutego 2018
Nie była to rewelacyjna próba Słoweńca. Możliwe, że jego mięśnie stężały przez niską temperaturę. 98,5 metra i 13. pozycja.
Peter Prevc w kocu oczekuje zezwolenia na skok. Strasznie zimno jest na górze skoczni.
Ważna będzie pierwsza próba konkursowa. Przy obecnych warunkach trudno ocenić czy finałowa runda dojdzie do skutku #PyeongChang2018 #skijumpingfamily #skijumping
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) 10 lutego 2018
Niesamowite! Simon Ammann jak zwykle odpalił na igrzyskach. 105 metrów i 2. miejsce Szwajcara. Nic więc dziwnego, że cieszy się jak dziecko!
99 metrów Polaka mimo niezłej prędkości na progu. Widać frustrację na twarzy Kota, jednak w drugiej serii go zobaczymy.
Chwilę wcześniej belka została obniżona na 13. pozycję.
Proszę Państwa, na belce pierwszy z Polaków. Trzymamy kciuki za Macieja Kota.
Michael Hayboeck 99,5 metrra i 7. miejsce.
Manuel Fettner jedynie 96,5 metra.
Nieśmiertelny Noriaki Kasai 104,5 metra! Uśmiech rzecz jasna od razu pojawił się na jego twarzy. 3. miejsce sympatycznego Japończyka.
Ryoyu Kobayashi uzyskał 108 metrów! W dodatku jeden z sędziów dał mu notę 19 punktów, jednak została ona odrzucona jako skrajna. Teraz to on jest liderem.
Za nami 41 minut konkursu, a swoje próby oddało 26 zawodników. Szykuje się długa noc w #PyeongChang2018... #skijumpingfamily #skijumping
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) 10 lutego 2018
9. miejsce Szwajcara po uzyskaniu 99,5 metra.
Gregor Deschwanden wycofany po raz drugi.
102,5 metra Gregora Schlierenzauera da mu kwalifikację do serii finałowej.
W Korei Południowej zbliża się godzina 22:00. Przy takim tempie rozgrywania, możemy mieć olimpijski konkurs rozpoczęty w sobotę i zakończony w niedzielę #PyeongChang2018 #skijumpingfamily #skijumping
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) 10 lutego 2018
Denis Kornilov dostał bardzo mocny wiatr pod narty i wyciągnął 107,5 metra. Zajmuje 2. miejsce.
Bickner powiesił poprzeczkę naprawdę wysoko!
Ależ huknął Kevin Bickner! 109 metrów, czyli tyle ile na treningu Stefan Hula! Ależ poleciał Amerykanin!
Trzeci z Amerykanów - William Rhoads - źle... 87 metrów nie da mu szans na drugą serię.
Mackenzie Boyd-Clowes 103,5 metra. Jak na razie najdalej.
Daiki Ito dobrze poradził sobie z wiatrem i poleciał na odległość 103 metrów. Japończyk będzie przewodził stawce.
Kolejny podopieczny Łukasza Kruczka - Włoch Alex Insam słabiutko. 84 metry.
Bułgar skoczył daleko, podobnie jak na treningach. 101,5 metra daje mu pozycję lidera.
Vladimir Zografski z Bułgarii cały czas czeka na pozwolenie na skok.
Drugi z Francuzów Vincent Descombes Savoie już nie tak dobrze. Równo 90 metrów.
Spora niespodzianka również u Francuzów. 98,5 metrów młodziutkiego Jonathana Learoyda to odległość satysfakcjonująca francuskich kibiców. To on przewodzi teraz stawce.
Zadziwiają dzisiaj Amerykanie! Kolejny reprezentant Casey Larson poszybował na 97 metrów.
Pogoda nie rozpieszcza dzisiaj skoczków. Wiatr powoduje, że zawody nie przebiegają w sposób płynny.
Davide'a Bresadolę zniosło nieco na lewą stronę, ale skok oddał poprawny. 95 metrów i 3. miejsce Włocha.
Janne Ahonen 90,5 metra. Doświadczony Fin spóźnił nieco wyjście z progu...
Świetny skok Amerykanina Michaela Glasder - 98,5 metra, to z pewnością pewna niespodzianka!
Alexey Romashov z Rosji wylądował na 94. metrze. Rosjanie startują rzecz jasna pod neutralną flagą.
Cecon uzyskał 85,5 metra i ciężko będzie mu zakwalifikować się do drugiej serii.
Na belce startowej Federico Cecon, syn najbardziej utytułowanego włoskiego skoczka Roberta.
Początek konkursu już za chwilę!
Pjongczang 2018: Kwalifikacje skoczków - jak wypadli Polacy jako drużyna?
W czwartkowej serii kwalifikacyjnej do konkursu na normalnej skoczni polski zespół zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Jak Polacy wypadli jako drużyna na tle innych reprezentacji? Które miejsce zajęliby po zsumowaniu wyników? Nasi skoczkowie zajęli czołowe pozycje w czwartkowych kwalifikacjach do konkursu na obiekcie normalnym HS-109 w Pjongczangu.
Jeżeli Polacy podtrzymają taką dyspozycję, to możemy liczyć, że worek z medalami zostanie rozwiązany!
Pełne wyniki serii próbnej: https://t.co/o6E2iWG1vf Początek konkursu o 13:35! #PyeongChang2018 #skijumping #skijumpingfamily pic.twitter.com/F4xrwzvnDA
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) 10 lutego 2018
Kamil Stoch uzyskał 102,5 metra, jednak dostał bardzo wysokie noty za wiatr i wskoczył na 3. miejsce.
Dawid Kubacki również daleko! 104 metry dają w tym momencie naszemu reprezentantowi 3. pozycję. 1. jest Robert Johansson, który uzyskał 106 metrów, ale uzyskał od Huli lepsze noty.
Nieśmiertelność po japońsku. Noriaki Kasai na rekordowych ósmych igrzyskach olimpijskich
Dla wielu sportowców młodego pokolenia stanowi prawdziwą inspirację i nadzieję na długowieczność. W wieku 45 lat w Pjongczangu Noriaki Kasai wystąpi na swoich ósmych igrzyskach olimpijskich, aby ukoronować niesamowitą, blisko 30-letnią karierę upragnionym złotym medalem, po drodze bijąc niemal wszystkie możliwe rekordy. Kiedyś wierzył, że olimpijskie złoto uleczy jego śmiertelnie chorą siostrę.
Zimowe Igrzyska Olimpijskie 2018 w Pjongczangu są ósmymi, w których udział bierze legendarny japoński skoczek Noriaki Kasai! Czapki z głów!
Świetne wieści z Pjongczangu! Stefan Hula w serii próbnej odpalił prawdziwą rakietę i poleciał na odległość 109 metrów! Obecnie przewodzi stawce.
Pjongczang 2018: Wellinger - czarny koń olimpijskich konkursów?
Andreas Wellinger prezentuje znakomitą formę na olimpijskich obiektach w Pjongczangu, co potwierdził wygrywając czwartkowe kwalifikacje na normalnej skoczni. Czy w związku z tym stał się jednym z najpoważniejszych konkurentów Kamila Stocha w walce o olimpijskie złoto? Niespełna 23-letni reprezentant Niemiec jest jednym z wyróżniających się zawodników Pucharu Świata.
Pjongczang 2018: Jak radzili sobie na igrzyskach liderzy PŚ w skokach?
Wydawałoby się, że gdy dochodzi do kluczowych konkursów sezonu, liderzy Pucharu Świata powinni błyszczeć i zgarniać największe laury. Czy posiadaczom żółtej koszulki udawało się udźwignąć presję na igrzyskach olimpijskich? Liderzy klasyfikacji generalnej Pucharu Świata przyjeżdżając na zimowe igrzyska zawsze z marszu stawali się faworytami do podium i przeważnie wracali z głównej imprezy sezonu z medalami.
Witamy w relacji na żywo z pierwszego konkursu indywidualnego w skokach narciarskich! Początek już za niecałe 2 godziny!
Komentarze