Pjongczang 2018: Złoto Visser, srebro Sablikovej na 5000 m
22-letnia Holenderka Esmee Visser niespodziewanie wygrała olimpijski bieg panczenistek na 5000 m. Drugie miejsce w Pjongczangu zajęła Czeszka Martina Sablikova, najlepsza na tym dystansie w dwóch poprzednich igrzyskach. Bez medalu Niemka Claudia Pechstein.
Visser uzyskała czas 6.50,23 i wyprzedziła Sablikovą - 6.51,85 oraz startującą pod olimpijską flagą Rosjankę Natalię Woroninę - 6.53,98.
Holenderka kilka tygodni temu została w Kołomnie mistrzynią Europy na 3000 m.
W tym sezonie Pucharu Świata wystąpiła jedynie w Stavanger, gdzie wygrała rywalizację na 5000 m, lecz w słabszej grupie B. Zabrakło jej w pozostałych zawodach, gdzie odbywały się biegi na 3000 m. W klasyfikacji PŚ zajmuje odległe 31. miejsce.
Faworytką piątkowych zawodów była 30-letnia Sablikova. Czeszce nie udało się jednak sięgnąć po trzecie z rzędu złoto w tej konkurencji; zwyciężała w Vancouver (także na 3000 m) i w Soczi.
Przed czterema laty Sablikova pokonała rywalki z ekipy "Pomarańczowych" Ireen Wuest i Carien Kleibeuker, a tym razem nie dała rady Visser, na którą zapewne mało kto, a być może nikt nie stawiał.
Przez większość dystansu Czeszka sklasyfikowana była poza podium, ale świetna końcówka pozwoliła i jej, i Woroninie, na wywalczenie medali. W ten sposób zepchnęły z niego m.in. Holenderkę Annouk van der Weijden.
Medalu numer 10 w karierze nie zdobyła Pechstein, która 22 lutego skończy 46 lat, a zmagania olimpijskie w Korei Południowej są jej siódmymi w karierze. Uplasowała się na ósmej pozycji - 7.05,43. Była na czele jeszcze po przekroczeniu drugiego kilometra, potem wyraźnie osłabła.
Na dystansie 5000 m niemiecka weteranka triumfowała w igrzyskach w Lillehammer (1994), Nagano (1998) i Salt Lake City (2002), srebro wywalczyła w Turynie (2006), a brąz ponad ćwierć wieku temu w Albertville (1992).
W piątek na torze w Gangneung zabrakło polskich zawodniczek.
Do tej pory w trwających igrzyskach Holenderki triumfowały we wszystkich czterech konkurencjach, zaś ich rodacy w dwóch z trzech; na 10 000 m "pomarańczową" serię przerwał... Holender w barwach Kanady Ted-Jan Bloemen.
Od 9 do 25 lutego w ramach „otwartego okna” wszyscy abonenci Cyfrowego Polsatu będą mieli nieograniczony dostęp do 3 uruchomionych specjalnie na czas Zimowych Igrzysk Olimpijskich kanałów: Eurosport 3, Eurosport 4 i Eurosport 5, gdzie będzie można oglądać relacje z igrzysk w jakości HD i bez reklam.
Kanały dostępne będą na dekoderach Cyfrowego Polsatu pod numerami 222, 223, 224.
Dodatkowo zapewnimy polską oprawę komentatorską wydarzenia na tych kanałach, realizowaną przez dziennikarzy i ekspertów Polsatu Sport.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze