Saneczkarze: Bez toru w Polsce nie mamy co myśleć o jakimkolwiek medalu
- Mamy nadzieję, że niedługo w Polsce powstanie tor dla saneczkarzy, bo bez niego nie mamy nawet co myśleć o jakimkolwiek medalu... Niektórych rzeczy nie da się przeskoczyć, bo inni zawodnicy są zawsze przygotowani, a my oglądamy się na pogodę i tym podobne rzeczy - powiedział reprezentant Polski w saneczkarstwie Wojciech Chmielewski.
Adam Łuczka: Z nami Wojciech Chmielewski i Jakub Kowalewski, którzy na igrzyskach w Pjongczangu zajęli 12. miejsce w saneczkarstwie. To chyba dobry wynik?
Wojciech Chmielewski: Oczywiście, że dobry, ale nie jest on szczytem naszych marzeń. Gdyby udało nam się wejść do pierwszej "dziesiątki", to bylibyśmy bardziej spełnieni, aczkolwiek na igrzyskach w Pjongczangu nie kończy się nasza przygoda z sankami.
Jakub Kowalewski: Wynik jak najbardziej zadowalający, zrobiliśmy swoje i z nadzieją patrzymy w przyszłość.
Niektórzy eksperci podkreślali, że zajęliście najwyższe miejsce spośród reprezentantów tych narodów, które nie dysponują własnym torem.
Wojciech Chmielewski: Nie mamy własnego toru i bez niego jest nam bardzo trudno osiągnąć dobry wynik. Nie jesteśmy w stanie dogonić świata technologicznie i możemy tylko ciężej trenować, aby zniwelować różnicę.
Czy to jest tylko kwestia toru? Niemcy, będący hegemonami w tej dyscyplinie dysponują aż czterema obiektami, ale mówi się, że w Polsce brakuje nawet badań aerodynamicznych...
Jakub Kowalewski: Dokładnie... Sama możliwość trenowania na danym torze poprawia technikę saneczkarza. Im więcej ślizgów, tym większa jakość. Za tym idzie testowanie nowego sprzętu i aerodynamika, czyli budowanie nowych sanek pod danego zawodnika.
Wojciech Chmielewski: Proszę zobaczyć na Koreę Południową, która jest względnie nowa w tej dyscyplinie. Tam powstał tor i od razu udało im się wywalczyć medal olimpijski w skeletonie...
Czy waszym zdaniem musi pójść impuls w postaci sukcesu, aby doprowadzić do powstania w Polsce odpowiedniej infrastruktury? Wystarczy spojrzeć na polskich panczenistów, którzy odnieśli w Vancouver i Soczi sukcesy, co doprowadziło z kolei do wybudowania toru w Tomaszowie Mazowieckim.
Mamy nadzieję, że niedługo w Polsce powstanie tor dla saneczkarzy, bo bez niego nie mamy nawet co myśleć o jakimkolwiek medalu... Niektórych rzeczy nie da się przeskoczyć, bo inni zawodnicy są zawsze przygotowani, a my oglądamy się na pogodę i tym podobne rzeczy.
Od 9 do 25 lutego w ramach „otwartego okna” wszyscy abonenci Cyfrowego Polsatu będą mieli nieograniczony dostęp do 3 uruchomionych specjalnie na czas Zimowych Igrzysk Olimpijskich kanałów: Eurosport 3, Eurosport 4 i Eurosport 5, gdzie będzie można oglądać relacje z igrzysk w jakości HD i bez reklam.
Kanały dostępne będą na dekoderach Cyfrowego Polsatu pod numerami 222, 223, 224.
Dodatkowo zapewnimy polską oprawę komentatorską wydarzenia na tych kanałach, realizowaną przez dziennikarzy i ekspertów Polsatu Sport.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze