Pjongczang 2018: Polskie biathlonistki blisko medalu. Triumf Białorusinek

Zimowe
Pjongczang 2018: Polskie biathlonistki blisko medalu. Triumf Białorusinek
fot. PAP/EPA

Biathlonistki Monika Hojnisz, Magdalena Gwizdoń, Krystyna Guzik i Weronika Nowakowska zajęły siódme miejsce w olimpijskiej rywalizacji sztafet 4x6 km w Pjongczangu. Złoty medal zdobyły Białorusinki, srebrny - Szwedki, a brązowy - Francuzki.

Mimo karnej rundy, którą na trzeciej zmianie musiała pokonać Guzik, Polki były na prowadzeniu, gdy na trasę wybiegła uznawana za najlepszą w polskiej ekipie Nowakowska. Prawdopodobnie ostatni występ na olimpiadzie w karierze 31-letniej zawodniczce się nie udał. Wprawdzie nie musiała pokonywać karnej rundy, ale aż pięciokrotnie dobierała amunicję. Ostatecznie do triumfatorek biało-czerwone straciły 43,6 s.

 

"Pierwszy raz zdarzyło mi się zacząć zmianę jako pierwsza. Zawsze największa odpowiedzialność ciąży na tym ostatnim. Spadło to na mnie, musiałam to dźwignąć. Zrobiłam to jak potrafiłam. Ani ja, ani kibice nie będą jednak dumni. Mam świadomość, że wina za to spadnie na mnie i biorę to na klatę" - powiedziała po swoim występie.

 

To była ostatnia szansa polskiej sztafety w tym składzie na zapisanie się w historii. Nowakowska już wcześniej zapowiedziała, że po tych igrzyskach zakończy karierę. 38-letnia Gwizdoń i o cztery lata młodsza Guzik również mogą już nie wystąpić na olimpiadzie.

 

W składzie Białorusinek na ostatniej zmianie pobiegła Daria Domraczewa, która wywalczyła czwarte olimpijskie złoto w karierze. Trzykrotnie na najwyższym stopniu podium stanęła przed czterema laty w Soczi. W 2010 roku w Vancouver miała brąz, a w Pjongczangu zajęła także drugie miejsce w biegu na dochodzenie na 12,5 km. Poza nią Białoruś reprezentowały Nadieżda Skardino, Iryna Kriuko i Dzinara Alimbekawa.

 

Jedną z największych sensacji jest dopiero ósme miejsce mistrzyń świata Niemek, które od początku sezonu 2016/17 były w tej konkurencji dominatorkami. Od tego czasu wygrały siedem z ośmiu sztafet, a raz były drugie - 7 stycznia w Oberhofie, gdzie pobiegły w częściowo rezerwowym składzie.

 

W czwartek musiały przebiec trzy rundy karne i nie udało im się odrobić straty do czołówki. Nie pomógł nawet dobry występ biegnącej na ostatniej zmianie podwójnej mistrzyni olimpijskiej w Pjongczangu Laury Dahlmeier. - Przez ostatnie cztery lata pokazaliśmy dobry bieg w sztafecie niezliczoną liczbę razy, ale teraz się nie udało. Szkoda, ale jest jak jest. To dla nas wszystkich jest niemiła sytuacja, nikt tu nie jest zadowolony. Każdy z osobna musi się teraz z tym uporać i wyciągnąć z tego naukę - powiedziała siedmiokrotna mistrzyni świata.

 

Słabo spisały się też złote medalistki sprzed czterech lat z Soczi - Ukrainki zajęły dopiero 11. miejsce.

 

Wyniki biathlonowej sztafety 4x6 km kobiet:

 

 1. Białoruś         1:12.03,4 (0 karnych rund + 9 doładowań)
      (Nadieżda Skardino, Iryna Kriuko, Dzinara Alimbekawa, Daria Domraczewa)
       2. Szwecja        strata 10,7 s (0+12)
      (Linn Persson, Mona Brorsson, Anna Magnusson, Hanna Oeberg)
       3. Francja               17,6 (0+14)
      (Anais Chevalier, Marie Dorin Habert, Justine Braisaz, Anais Bescond)
       4. Norwegia              29,7 (3+12)
      (Synnoeve Solemdal, Tiril Eckhoff, Ingrid Landmark Tandrevold, Marte Olsbu)
       5. Słowacja              38,4 (1+9)
      (Paulina Fialkova, Anastasiya Kuzmina, Terezia Poliakova, Ivona Fialkova)
       6. Szwajcaria            43,5 (0+16)
      (Elisa Gasparin, Lena Haecki, Selina Gasparin, Irene Cadurisch)
       7. Polska                43,6 (1+14)
      (Monika Hojnisz, Magdalena Gwizdoń, Krystyna Guzik, Weronika Nowakowska)
       8. Niemcy                53,9 (3+11)
      (Franziska Preuss, Denise Herrmann, Franziska Hildebrand, Laura Dahlmeier)
       9. Włochy              1.04,1 (4+13)
      (Lisa Vittozzi, Dorothea Wierer, Nicole Gontier, Federica Sanfilippo)
      10. Kanada              1.33,4 (1+11)
      (Sarah Beaudry, Julia Ransom, Emma Lunder, Rosanna Crawford)

 

Od 9 do 25 lutego w ramach „otwartego okna” wszyscy abonenci Cyfrowego Polsatu będą mieli nieograniczony dostęp do 3 uruchomionych specjalnie na czas Zimowych Igrzysk Olimpijskich kanałów: Eurosport 3, Eurosport 4 i Eurosport 5, gdzie będzie można oglądać relacje z igrzysk w jakości HD i bez reklam.

 

Kanały dostępne będą na dekoderach Cyfrowego Polsatu pod numerami 222, 223, 224.

 

Dodatkowo zapewnimy polską oprawę komentatorską wydarzenia na tych kanałach, realizowaną przez dziennikarzy i ekspertów Polsatu Sport.

A.J., PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie