Odra Opole – legenda drużyny Piechniczka
Odra Opole – beniaminek Nice 1 Ligi – po jesiennych meczach zajmuje drugie miejsce w tabeli. Kibice z Opolszczyzny z pewnością myślą o powrocie klubu do ekstraklasy, a niektórzy marzą być może o nawiązaniu do ostatnich wielkich sukcesów Odry, które miały miejsce w czasach, gdy trenerem drużyny był Antoni Piechniczek.
Odra Opole powstała w 1945 roku, następna dekada przyniosła pierwszy awans do ekstraklasy, a początek lat sześćdziesiątych pierwsze sukcesy, z trzecim miejscem w ekstraklasie (1963/64) na czele. Później bywało różnie. Odra kilkukrotnie spadała z elity, drugoligowa kwarantanna trwała jednak zwykle krótko. Ostatnim okresem świetności opolskich piłkarzy, z rozrzewnieniem wspominanym dziś przez opolskich kibiców, były lata 1975–79, gdy trenerem Odry był Antoni Piechniczek.
Piechniczek stery drugoligowej ekipy z Opola objął latem 1975 roku i już w pierwszym sezonie pracy mógł świętować pierwszy sukces – awans do ekstraklasy, który Odra wywalczyła w świetnym stylu, bo z aż 9. punktową przewagą nad drugim w tabeli Piastem Gliwice. Kolejne trzy sezony pod wodzą Piechniczka Odra spędziła w ekstraklasie. Niebiesko–czerwoni dwukrotnie plasowali się w czołówce tabeli (6. miejsce – 1978, 5. miejsce – 1979), w sezonie 1978/79 byli nawet mistrzami jesieni. W 1977 roku triumfowali w premierowej edycji Pucharu Ligi, zagrali też w Pucharze UEFA, gdzie odpadli w I rundzie po porażce z 1. FC Magdeburg (1:2, 1:1).
Odra zdobyła wówczas spore uznanie w środowisku piłkarskim. Gra opolan podobała się kibicom i ekspertom. Kilku czołowych piłkarzy Odry szybko znalazło się w kręgu zainteresowań trenerów reprezentacji, zarówno tej pierwszej, jak i młodzieżowej oraz juniorskich. Piechniczek natomiast otrzymał prestiżową nagrodę tygodnika "Piłka Nożna" – został uznany "Trenerem roku 1978".
Na czym polegał fenomen drużyny z Opola? Eksperci chwalili sposób budowania drużyny przez Piechniczka. Nie sprowadzano wielkich gwiazd, skupiano się na łowieniu młodych talentów z regionu, grających w II i niższych ligach. Młody trener w Opolu nie zaczynał od zera, kilku czołowych piłkarzy grało w klubie już wcześniej, dobrze też pracowano z młodzieżą, czego efektem było mistrzostwo Polski juniorów zdobyte w 1972 roku.
W efekcie udało się stworzyć ciekawy zespół, m.in. z Józefem Młynarczykiem w bramce, Romanem Wójcickim, Wiesławem Korkiem i Józefem Adamcem w obronie, z pomocnikami: Bohdanem Masztalerem, Zbigniewem Kwaśniewskim – rozgrywającym, reżyserem gry Odry, oraz napastnikami Józefem Klose (ojciec reprezentanta Niemiec, mistrza świata – Miroslava), Wojciechem Tycem i Alfredem Bolckiem. Drużyna była właściwie pozbawiona gwiazd. W reprezentacji grał co prawda Masztaler, jednak odszedł z Odry w 1977 roku po zatargu z Piechniczkiem. Tyc i Kwaśniewski byli w orbicie zainteresowań selekcjonera Jacka Gmocha, natomiast Wójcicki pojechał na mundial do Argentyny, ale jako rezerwowy. Młynarczyk stanie się gwiazdą i etatowym reprezentantem dopiero po odejściu do Widzewa w 1980 roku.
Podopieczni Piechniczka w wielu meczach zachwycali kibiców niezwykle ofensywną grą, potrafili przejąć inicjatywę na boisku i rozbić – często wyżej notowanych – rywali. Tak było choćby w pierwszym meczu po powrocie do ekstraklasy, w sierpniu 1976 roku, gdy na własnym boisku ograli 4:1 Legię, tak było w konfrontacji z Lechem Poznań, wygranej 7:1. W półfinale Pucharu Ligi pokonali Lecha 7:4, choć przegrywali 0:3; w finale pewnie wygrali z Widzewem 3:1. Wreszcie słynny mecz na Stadionie Wojska Polskiego w Warszawie – zwycięstwo 5:3 nad Legią, odwrócenie losów meczu ze stanu 0:2 do przerwy i pięć goli w niespełna dwadzieścia minut... Warto podkreślić, że drużyna prowadzona przez Piechniczka miała patent na Legię; w sześciu ligowych meczach rozegranych z tą ekipą, Odra miała kapitalny bilans: 5 zwycięstw – 1 porażka, bramki 15–6!
Największą szansę na historyczny sukces mieli opolanie w sezonie 1978/79. Po serii ligowych zwycięstw (5:0 z Gwardią Warszawa, 3:0 z Polonią Bytom, 1:0 z ŁKS Łódź, 3:1 z Lechem Poznań, 1:0 z Zagłębiem Sosnowiec, 5:3 z Legią Warszawa, 1:0 z Arką Gdynia, 3:1 z Ruchem Chorzów) Odra została mistrzem jesieni. Niestety, wiosną drużyna spisywała się już znacznie gorzej, pojawiły się wewnętrzne konflikty wśród piłkarzy. Przepadła szansa nie tylko na mistrzostwo, ale również na start w europejskich pucharach. Odra skończyła rozgrywki na 5. miejscu, a po sezonie trener Piechniczek rozstał się z klubem...
Wkrótce z klubem pożegnali się czołowi oraz najbardziej utalentowani zawodnicy: Młynarczyk przeszedł do Widzewa Łódź, Wójcicki oraz młody obrońca Paweł Król do Śląska Wrocław, a Adamiec do Lecha Poznań. Trener Piechniczek w grudniu 1980 roku został selekcjonerem reprezentacji Polski. Biało-czerwoni pod jego wodzą wywalczyli trzecie miejsce mistrzostw świata 1982, a w składzie tej drużyny grali Młynarczyk i Wójcicki.
Odra po rozstaniu z Piechniczkiem grała w ekstraklasie jeszcze przez dwa sezony. W 1981 roku klub pożegnał się z elitą i do tej pory do niej nie powrócił.
Szansa na awans do ekstraklasy pojawiła się w obecnym sezonie. Podopieczni trenera Mirosława Smyły, beniaminek Nice 1 Ligi, po jesiennych meczach zajmuje drugie – premiowane awansem – miejsce w tabeli. Opolanie tracą punkt do liderującej Chojniczanki Chojnice i mają przewagę dwóch oczek nad trzecim Rakowem Częstochowa. Pierwszy krok w wiosennej drodze ekstraklasy mogą wykonać już w piątek 2 marca. Początek meczu Miedź Legnica – Odra Opole o godzinie 20.45; transmisja – Polsat Sport.
5 pamiętnych meczów Odry Opole pod wodzą Piechniczka:
[1976] Odra Opole – Legia Warszawa 4:1 (3:0)
Bramki: 1:0 Wiesław Korek ('12), 2:0 Zbigniew Kwaśniewski ('15), 3:0 Józef Klose ('38), 4:0 Wojciech Tyc ('55), 4:1 Kazimierz Deyna ('81–karny).
Ekstraklasa – 1. kolejka. Efektowny powrót ekipy z Opola do ekstraklasy. Beniaminek w pierwszym meczu rozbił warszawską Legię, a piłkarze ze stolicy honorową bramkę zdobyli przy stanie 4:0, po rzucie karnym wykonanym przez Deynę.
[1977] Odra Opole – Lech Poznań 7:4 (0:2, 3:3)
Bramki: 0:1 Romuald Chojnacki ('26), 0:2 Piotr Krakowski ('34), 0:3 Teodor Napierała ('51), 1:3 Wojciech Tyc ('52), 2:3 Józef Klose ('55), 3:3 Józef Klose ('70), 4:3 Jerzy Tkaczyk ('92), 5:3 Wojciech Tyc ('98), 6:3 Józef Klose ('106), 7:3 Józef Klose ('114), 7:4 Ryszard Szpakowski ('116).
Puchar Ligi – półfinał. Piłkarze Odry w 51. minucie przegrywali już 0:3, ale zdołali odrobić straty, a szans na bramki było więcej: Wojciech Tyc nie zdołał wykorzystać rzutu karnego. Dogrywka przebiegała pod dyktando opolan, którzy zdobyli w niej dalsze... cztery bramki. Cztery trafienia w tym meczu zaliczył Klose, który kilka miesięcy wcześniej trzykrotnie pokonał bramkarza Lecha w meczu ligowym, wygranym przez opolan 7:1! Wiadomo więc, po kim Miroslav Klose odziedziczył snajperski talent.
[1977] Odra Opole – Widzew Łódź 3:1 (2:0)
Bramki: 1:0 Andrzej Grębosz ('1–samobójcza), 2:0 Wojciech Tyc ('33), 3:0 Wojciech Tyc ('75), 3:1 Zdzisław Rozborski (90).
Puchar Ligi – finał. Mecz, który rozstrzygnął rywalizację w premierowej edycji Pucharu Ligi, rozegrany na stadionie Victorii Częstochowa. Kilkanaście sekund po rozpoczęciu gry na boisko spadła piłka zrzucona z samolotu; sędzia Alojzy Jarguz przerwał mecz, a po wznowieniu opolanie wykorzystali zagapienie rywali: po dośrodkowaniu Kwaśniewskiego, Grębosz wpakował piłkę do własnej bramki. Po udanym początku piłkarze Odry nie zwalniali tempa, dwa trafienia Tyca rozstrzygnęły losy rywalizacji. Łodzianie odpowiedzieli jedynie trafieniem w końcówce meczu, dobitką rzutu karnego w wykonaniu Rozborskiego.
[1978] Legia Warszawa – Odra Opole 3:5 (2:0)
Bramki: 1:0 Kazimierz Deyna ('8), 2:0 Marek Kusto ('43), 2:1 Alfred Bolcek ('49), 3:1 Kazimierz Deyna ('52), 3:2 Alfred Bolcek ('54), 3:3 Alfred Bolcek ('58), 3:4 Wiesław Korek ('62), 3:5 Wojciech Tyc ('65).
Ekstraklasa – 13. kolejka. Niezwykły mecz, który obrósł legendą z wielu powodów. Po pierwsze z powodu niezwykłej dramaturgii: Legia prowadziła 2:0, potem 3:1, a jednak została znokautowana przez rywali. Piłkarze Odry zaszokowali warszawską publiczność: strzelili pięć goli w ciągu niespełna 20. minut. Mecz życia rozegrał autor hat-tricka, napastnik gości Alfred "Ferrari" Bolcek. Po drugie: to w tym spotkaniu swe ostatnie trafienia w ekstraklasie zanotował Deyna; drugi gol był niecodzienny: kapitan Legii popisał się strzałem łamiącym prawa fizyki, niesamowitym lobem, po którym piłka wpadła do bramki Odry tuż za plecami delikatnie wysuniętego Młynarczyka.
[1978] Odra Opole – Ruch Chorzów 3:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Tadeusz Małnowicz ('17), 1:1 Zbigniew Kwaśniewski ('29), 2:1 Roman Wójcicki ('60), 3:1 Wojciech Tyc ('68).
Ekstraklasa – 15. kolejka. Mecz na szczycie tabeli, którego stawką było mistrzostwo jesieni. Piłkarze Odry tradycyjnie rozbili rywali w drugiej połowie. Spotkanie było również pojedynkiem dwóch wielkich trenerów Piechniczka i Leszka Jezierskiego. Jesienią górą była Odra Piechniczka, ale wiosną to Ruch z Jezierskim na ławce trenerskiej świętował zdobycie mistrzostwa Polski.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze